Kiedy nawigacja GPS pięknym aksamitnym głosem powie, że za 50 metrów trzeba skręcić w lewo, to nie zawsze trzeba się do tego bezrefleksyjnie zastosować. Zapamięta to sobie na pewno 21-latka z czeskiej Ostrawy, która wjechała swoją skodą wprost na torowisko tramwajowe. Auto zablokowało wjazd na przystanek śródmiejskiej dzielnicy, więc motorniczy wezwał odpowiednie służby.
Gdy na miejsce przyjechali policjanci, kobieta która zablokował ruch już miała dla mundurowych gotowe wytłumaczenie.
- 21-latka stwierdziła, że ustawiła w nawigacji cel podróży, czyli nazwę ulicy w Ostrawie i to system w samochodzie kazał jej nagle skręcić. "Postąpiła więc zgodnie z tymi instrukcjami i wjechała torowisko, po czym przejechała około 30 metrów, aż auto utknęło" - wyjaśniają czescy policjanci.
Nie ujawniano kwoty mandatu, którą policjanci ukarali 21-latkę. W komunikacie zaznaczono jednak, że funkcjonariusze pouczyli kobietę, aby ta na przyszłość aż tak bardzo nie ufała nawigacji.
Może Cię zainteresować: