Chluba Zabrza w płaszczu z rusztowań. Remont AdmiralsPalast w toku. Na miejscu pracuje samojezdny dźwig wieżowy

Najpiękniejszy budynek Zabrza, dodatkowo położony w samym centrum miasta, czyli AdmiralsPalast, jest obstawiony ze wszystkich stron rusztowaniami. Trudno przez nie zobaczyć, jak oryginalny to obiekt, choć przynajmniej jego kształt zaciekawia. Remont zabytkowego budynku trwa w najlepsze, pomaga w nim m.in. samojezdny dźwig wieżowy, który świetnie się sprawdza w gęstej miejskiej zabudowie.

Wiosną 2025 roku rozpoczął się remont, który ma przywrócić dawny blask chlubie Zabrza - 100-letniemu budynkowi dawnego hotelu Admiralspalast przy ul. Wolności 305. Początek prac poprzedziło aż 18 miesięcy prac projektowych, uzgodnień i uzyskiwania niezbędnych pozwoleń. Wykonawcą jest firma Warbud S.A., a za projekt rewitalizacji odpowiada katowicka pracownia Tomasza Koniora, Konior Studio. Mają tu być przestrzenie usługowo-biurowe i gastronomiczne.

Zabrzański AdmiralsPalast w remoncie

Inwestycja ma potrwać maksymalnie 27 miesięcy i zakończyć się w 2027 roku. Całość ma kosztować niemal 52,8 mln złotych. Jest realizowana w systemie „zaprojektuj i wybuduj” i przebiega pod okiem konserwatora zabytków.

Bryła budynku pozostanie bez zmian, ale nie oznacza to zupełnego braku modernizacji.

- Bryła budynku pozostanie w dużej mierze niezmieniona, ingerencje dotyczą wybranych otworów okiennych i odbudowy najwyższej kondygnacji (+7), która nie przetrwała próby czasu - informował przy okazji początku prac Artur Stelmach, kierownik kontraktu na renowację Admiralspalast. - Zachowujemy historyczny układ korytarzowy z trójkątnym lobby na kondygnacjach +3 do +6, a inne poziomy będą miały bardziej otwartą strukturę. W piwnicach znajdą się pomieszczenia techniczne, a w budynku nowoczesne przestrzenie biurowo-usługowe oraz wystawiennicze - dodaje.

Co słychać na budowie?

Pod koniec listopada 2025 r. Warbud informował, że ekipa jest na finiszu prac rozbiórkowych. W przestrzeniach kondygnacji podziemnej (technicznej) gotowa była już izolacja pionowa ścian fundamentowych, budowlańcy finalizowali z tynkami renowacyjnymi i ścianami murowanymi wewnętrznymi. Zaczęto wykonywać posadzki i montować węzeł cieplny.

- Kluczową była realizacja trzonu szybu windowego, po wcześniejszym etapowym wyburzeniu fragmentów istniejących stropów w korytarzach dawnego hotelu – podkreślał pod koniec listopada Artur Stelmach. - Konstrukcję stalową zabezpieczamy antykorozyjnie i przeciwpożarowo metodą natryskową. Montujemy instalacje, kanały wentylacyjne, rury kanalizacyjne, trasy kablowe. Trwa etapowana rozbiórka i budowa nowego stropu nad szóstą kondygnacją obiektu. Zaraz po tym zamontujemy stalową konstrukcję siódmej kondygnacji - przyszłej restauracji, z której rozciągać się będzie wspaniały widok na panoramę Zabrza.

Na zewnątrz, na ulicy Wolności, widać żółty dźwig. To ciekawa maszyna, bo samojezdna. Jak wyjaśniają specjaliści z Warbudu, trudne warunki lokalizacyjne w centrum miasta sprawiają, że prace przy najwyższych kondygnacjach są wykonywane właśnie przy pomocy samojezdnego dźwigu wieżowego typu Spierings.

W połowie września rozpoczęto prace elewacyjne. Po ustawieniu rusztowań, skuciu starych tynków, dokonaniu oceny technicznej murów elewacyjnych, gzymsów, attyk oraz wykusza elewacyjnego z blachy miedzianej okazało się, że niezbędne będą naprawy i częściowe wymiany konstrukcji wsporczej wykusza, a także naprawy spękań ścian elewacyjnych oraz gzymsu.

Nie obyło się też bez innych niespodzianek. Podczas prac wyburzeniowych odkryto mozaikę, przykład malarstwa monumentalnego z lat 80. i 90. XX wieku, która w końcowej fazie inwestycji wróci do Admiralspalast. Nim to się stanie, została poddana pracom konserwatorskim.

Ikona zabrzańskiej architektury

Dawny Admiralspalast był kiedyś jednym z najważniejszych budynków w Zabrzu. Wybudowany został w 1927 roku. Nazywano go drapaczem chmur – a to dlatego, że formą nawiązywał do amerykańskich wysokościowców za „szkoły chicagowskiej”. Budynek został zaprojektowany przez berlińskich architektów – Richarda Bielenberga i Josefa Mosera w stylu modernistycznym z elementami sztuki art deco. Poza hotelem, w Admiralspalast znajdowała się Piwiarnia Bawarska („Bayrisches Braustübl”) i restauracja z salą balową na 500 osób.

Do 2020 roku budynek należał do Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Usług Turystycznych w Katowicach. WPUT nawet chciał go wyremontować, ale ostatecznie wystawił go na sprzedaż. Ostatecznie, w styczniu 2022 roku, dawny hotel kupiło miasto Zabrze – za 3,5 mln złotych. Od razu przystąpiono do projektu rewitalizacji.

Projekt budynku zlecono architektowi Tomaszowi Koniorowi. W sierpniu 2023 roku władze Zabrza podpisały umowę z wykonawcą remontu, firmą Warbud. Wykonawca zajął się robotami demontażowymi i rozbiórkowymi. Dostarczyły one informacje, które pomogły „doszczegółowić” projekt wykonawczy inwestycji. Pojawiły się rozbieżności między istniejącą dokumentacją, a stanem faktycznym budynku. Dlatego na początku 2024 roku wykonano trójwymiarowy skaning laserowy dawnego hotelu, co pozwoliło dokończyć dokumentację i przejść do konkretnych działań budowlanych.

Europa Centralna, rozbiórka galerii handlowej

Może Cię zainteresować:

Wielka demolka centrum handlowego na Śląsku. To miejsce będzie miało niesamowitego sąsiada

Autor: Katarzyna Pachelska

28/12/2025

Port Kozle 8

Może Cię zainteresować:

Widok, który łamie serce. Port w Koźlu był potęgą. Dziś ten zabytek techniki jest jedynie cieniem swojej bogatej przeszłości

Autor: Joanna Stebel

28/12/2025

"Rathaus" w Zabrzu wzbudził kontrowersje wśród internautów

Może Cię zainteresować:

Na nowo remontowanym ratuszu w Zabrzu-Mikulczycach pojawił się niemiecki napis. "Rathaus" wzbudził kontrowersje wśród internautów

Autor: Arkadiusz Szymczak

17/12/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama