Czy powstanie "Wielkich Katowic" to na pewno przyszłość Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii?

41 miast i gmin połączyło się w Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. W przyszłości połączą się w jedno miasto? To jeden z możliwych scenariuszów rozwoju GZM. - Wielki, zintegrowany ośrodek miejski, stwarza o wiele lepsze warunki do wytwarzania się atmosfery twórczego, swobodnego „melting-pot”, niż zbiorowisko małych miasteczek, nawet najbardziej uroczych - powiedział prof. Tomasz Pietrzykowski w naszym cyklu "Program dla ŚLĄ i ZAG", w którym próbujemy odpowiedzieć na najważniejsze pytania dotyczące jakości życia i rozwoju gospodarczego Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

UM Katowice (COM TV)
Strefa Kultury

Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia się wyludnia. Okazuje się, że nie jesteśmy dostatecznie atrakcyjni, aby konkurować z Warszawą, Krakowem czy Wrocławiem. Brakuje nam usług publicznych na odpowiednim poziomie, mamy co nadrabiać w kwestii rynku pracy, rozrywki i uczelni wyższych.

- Szukania ratunku przed nieubłaganym procesem wyludniania i starzenia się. Wobec spadku atrakcyjności regionu, słabnącej dynamiki gospodarczej i osuwania się pod względem ekonomicznym i cywilizacyjnym do pozycji co najwyżej średniaka. Dołóżmy brak sensownych recept na odnalezienie się w świecie zielonego ładu. Potrzebujemy warunków, tygla, fermentu, z którego one się wyłonią. Czy to mało? Czy w obecnym stanie rzeczy widać na to jakieś realne perspektywy? - powiedział prof. Tomasz Pietrzykowski w naszym cyklu "Program dla ŚLĄ i ZAG", w którym próbujemy odpowiedzieć na najważniejsze pytania dotyczące jakości życia i rozwoju GZM.
Prof. Tomasz Pietrzykowski

Może Cię zainteresować:

Prof. Pietrzykowski: Nasz ostry kryzys demograficzny dowodzi, że prawdziwe życie rodzi się i toczy gdzie indziej

Autor: Marcin Zasada

07/11/2022

Fuzja w jedno miasto?

Obecnie Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię tworzy 41 miast i gmin. Rozwiązaniem problemów, które trawią cały organizm Metropolii, będzie stworzenie z nich jednego dużego miasta - Wielkich Katowic?

Tak uważa m.in. przewodniczący GZM Kazimierz Karolczak. Niedawno tłumaczył, że jedno miasto lub powiat metropolitalny - o którym myślano już wcześniej - może poprawić m.in. dostęp do usług publicznych. - Musimy tworzyć dużą tkankę, by się podzielić tym, co jest do zrobienia, a nie żeby każde miasto próbowało pełny pakiet usług przedstawić na swoim terenie, bo to często nie jest możliwe. Tymczasem konkurujemy praktycznie we wszystkim - wyjaśniał.

- Na pewno takie powiązanie miast, aby w strategicznych sprawach decydowała wola i interes mieszkańców całego obszaru metropolitalnego, a nie władze lokalne - zależne od swojego miejscowego elektoratu i na nim skupione. Bez tego nie wyrwiemy się z tego kręgu niemożności i dreptania w miejscu. Z drugiej strony tożsamości lokalne są wartością i zasługują na szacunek - podkreślił z kolei Tomasz Pietrzykowski.

W końcu najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem byłby wspólny stadion dla Ruchu Chorzów i GKS-u Katowice, zamiast dwóch drogich obiektów w sąsiednich miastach. Na takie rozwiązanie nie zgodziliby się jednak ani kibice, ani same kluby. Zdaniem Mariusza Śrutwy, byłego piłkarza Niebieskich i reprezentanta Polski, zabiłoby to tożsamość klubową.

Coś jak... Warszawa

Trzeba więc znaleźć rozwiązanie, które umożliwi szerokie działanie wspólnotowe, ponad interesami pojedynczych miast, a jednocześnie pozwoli im na zachowanie odrębności. Coś pomiędzy GZM a Miastem Stołecznym Warszawą, gdzie poszczególne dzielnice są dość autonomiczne. Poszukiwania trwają.

- Wielki, zintegrowany ośrodek miejski, stwarza o wiele lepsze warunki do wytwarzania się atmosfery twórczego, swobodnego „melting-pot”, niż zbiorowisko małych miasteczek, nawet najbardziej uroczych, o najładniej zrewitalizowanych ryneczkach. Chodzi o podniesienie nie tylko możliwości, ale przede wszystkim aspiracji. A do tego potrzebna jest zmiana mentalnego punktu odniesienia. Wciąż do niej nam daleko, a tempo, w jakim do tego dążmy obrazują najlepiej wszelkie możliwe statystyki, gdzie widać jak kolejne średniej wielkości ośrodki w Polsce pod coraz liczniejszymi względami nas wyprzedzają - powiedział Tomasz Pietrzykowski.

Temat wywołuje też niesłabnące emocje, o czym świadczy choćby dyskusja pod wywiadem z prof. Pietrzykowskim. Jest też ogrom wątpliwości. Czy - jeśli dojdzie do takiego procesu - jak Katowice będą wywiązywać się z roli stolicy? Jak uzasadnione są obawy o marginalizację innych, nawet dużych i średnich miast w jakimkolwiek bardziej scentralizowanym modelu? Co z polityczną wolą przeprowadzania jakichkolwiek zmian? Istotna część tej debaty wciąż przed nami.

Program dla Śląska i Zagłębia
Podpisanie listu intencyjnego ws Centrum Nauki w Katowicach 3

Może Cię zainteresować:

Nie jedno, a kilka rozproszonych Centrów Nauki w Katowicach. Trwają rozmowy z uczelniami

Autor: Patryk Osadnik

04/04/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon