Ile może kosztować Izera, pierwszy polski samochód elektryczny? „Cena będzie oscylować gdzieś pomiędzy Dacią a Mercedesem”

Jak zapowiada ElectroMobility Poland, spółka odpowiedzialna za pierwszy polski samochód elektryczny, Izerę – w limitowanej serii – będzie można zamówić już w przyszłym roku, a regularna sprzedaż ma rozpocząć się w 2026 roku. Ile może kosztować nasz „elektryk”?

Izera na sesji zdjęciowej w Katowicach jpg

Przypomnijmy: w listopadzie 2022 roku EMP ogłosiła, że dostawcą platformy dla Izery, a zatem wszystkich kluczowych elementów – od podwozia po silnik, został chiński Geely Holding. Koncern jest właścicielem takich marek jak Volvo czy Polestar i współwłaścicielem Smarta. Geely dostarczy platformę Sustainable Experience Architecture (w wersji SEA2). Wiadomo, że zakład, który ma powstać w Jaworznie będzie produkował samochody segmentu C – najpierw z fabryki wyjedzie SUV (crossover), potem także hatchback i kombi.

Polski „elektryk” jak Zeekr albo Smart?

Wprawdzie prototypy Izery w dwóch wersjach, SUV i hatchback, już powstały (zostały oficjalnie zaprezentowane w 2020 roku) – za ich stylistykę odpowiada polski Tadeusz Jelec, który m.in. przez 30 lat projektował dla Jaguara, ale teraz trzeba je będzie „dopasować” do chińskiej platformy. Czego możemy się spodziewać? Wiadomo już, że z nowej platformy SEA2 korzystać będzie kilka samochodów. Niedawno należąca do Geely marka Zeekr zaprezentowała kompaktowego crossovera Zeekr X, zaś następne będą inne SUV-y – Smart #1 i Volvo EX30. Wydaje się więc, że Izera może okazać się podobna właśnie do tych „elektryków”.

Platforma SEA jest niezwykle „elastyczna” i skalowalna, mogą z niej korzystać pojazdy o różnych rozstawach osi; zarówno małe samochody, jak i limuzyny czy auta dostawcze. Co istotne, Izera – także bazująca na chińskiej platformie – korzystać będzie z elektronicznych systemów bezpieczeństwa ADAS (Advanced Driver Assistance Systems), między innymi systemu jazdy półautonomicznej 2. poziomu. To oznacza, że czujniki wykrywać będą przeszkody, ostrzegać przed kolizją, a system – w razie konieczności (czyli w przypadku braku reakcji kierowcy) – uruchamiać hamulce. A to wszystko nie sprawia, że auto będzie tańsze. A tymczasem...

Zeekr X. Fot. Zeekr

„Izera będzie tańsza od konkurencji”

Wiadomo, że polski „elektryk” napędzany będzie na tylną oś silnikiem o maksymalnej mocy 272 KM. Akumulatory? O pojemności 51 kWh, bądź 69 kWh. Mają one zapewnić zasięg od 340 do 450 kilometrów na jednym ładowaniu. SEA umożliwia także szybkie ładowanie o mocy 150 kW, zapewniające 80 proc. energii w 30 minut. Ile zatem to wszystko będzie kosztowało? W jednym z niedawnych wywiadów (dla programu Otomoto TV Na Żywo), Wojciech Mieczkowski, dyrektor ds. produkcji w EMP stwierdził wymijająco, że „Cena będzie oscylować gdzieś pomiędzy Dacią a Mercedesem”, jednak w spółce nie chcą na razie mówić o konkretnych cenach. – Zanim samochód wejdzie do sprzedaży minie trochę czasu i jeszcze wiele się może zmienić, od cen podzespołów zaczynając – podkreśla Paweł Tomaszek, rzecznik ElectroMobility Poland. – Podtrzymujemy jednak to, co mówiliśmy już wcześniej: Izera będzie tańsza w porównaniu do innych samochodów tej samej klasy – dodaje.

Zakład w Jaworznie ma zostać uruchomiony w grudniu 2025 roku, planowana zdolność produkcyjna w tym czasie szacowana jest na 100 tysięcy samochodów rocznie. A co z ich dystrybucją? Już w 2020 roku w EMP przyznawano, że tworzenie tradycyjnej sieci dealerskiej (i serwisowej) nie miałoby ekonomicznego uzasadnienia. Tym bardziej, że coraz częściej sprzedaż przenoszona jest do kanałów online. – Tak, dystrybucja samochodów odchodzi od tradycyjnego modelu dealerskiego, ale nie może opierać się wyłącznie na modelu internetowym – mówi rzecznik EMP. – To musi być także fizyczny model. Może nie tyle ze sprzedawcami, co raczej z ambasadorami marki – dodaje.

Samochód ma trafić do regularnej sprzedaży w 2026 roku, ale już w 2024 ma pojawić się możliwość zamówienia Izery w limitowanej serii. Zapewne wówczas poznamy przybliżoną cenę SUV-a i sposoby wprowadzenia go na rynek. Oprócz regularnej sprzedaży (samochody można byłoby oglądać w tzw. showroomach), mówi się między innymi także o carsharingu. – Strategię sprzedaży mamy już przygotowaną i zdefiniowaną, ale jest za wcześnie na mówienie o szczegółach – zastrzega Paweł Tomaszek.

Tadeusz Jelec

Może Cię zainteresować:

Tadeusz Jelec, który projektował samochody dla Jaguara: „Chciałem stworzyć specyficzne DNA Izery”. Teraz czas na dostosowanie projektu do chińskiej platformy

Autor: Grzegorz Lisiecki

29/01/2023

Izera

Może Cię zainteresować:

ElectroMobility Poland: 6 miliardów złotych na fabrykę Izery w Jaworznie. Zakład ma produkować 100 tysięcy samochodów rocznie

Autor: Grzegorz Lisiecki

25/11/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon