Jak Niemcy "przewietrzali" zagłębiowskie miasta w czasie II wojny światowej. Burzyli nie tylko synagogi

2 stycznia 1945 roku ostatni Niemcy opuścili Zagłębie Dąbrowskie. 80 lat po kapitulacji III Rzeszy wciąż aktualne wydaje się pytanie: czego Zagłębie Dąbrowskie już nigdy nie odzyskało po II wojnie światowej?

Ruiny dawnej synagogi bedzin

Ból fantomowy. Próba odtworzenia dawnej architektury Zagłębia Dąbrowskiego

Historia Zagłębia Dąbrowskiego w latach 1939-1943, czy ma się tego świadomość czy nie, jest wielką niezagojoną raną. Każdy, kto spaceruje dzisiaj po rozległym terenie na pograniczu Sosnowca i Będzina, zwróci uwagę na posępność tej przestrzeni. Trudno ją zagospodarować i nic w tym dziwnego, ponieważ cały ten obszar, przeznaczony w 1940 roku na centrum Adolf Hitler Stadt, w pewnym sensie nadal pozostaje przeklęty. Ciąży nad nim groza wydarzeń, które nie zostały opłakane w należyty sposóbZbigniew Białas w powieści „Rutka”

Niemiecki okupant, gorączkowo uciekając przed Armią Czerwoną, rabował wszystko, co tylko wpadło mu w ręce. Nie zdążył jednak zniszczyć całkowicie zakładów przemysłowych i infrastruktury drogowej. Przynajmniej według pierwszego wydania „Dziennika Zachodniego” z 6 lutego 1945 r. Jeśli skupimy się bardziej na treści niż na płomiennym języku, od którego ówczesna redakcja nie stroniła, możemy dostrzec, że podana informacja miała w sobie wiele z prawdy. Działania wojenne nie spowodowały większych zniszczeń. Zakłady przemysłowe zostały częściowo zdewastowane, jednak wskaźnik wydobycia węgla z 1938 roku udało się uzyskać już trzy lata po wojnie. Większą uwagę poświęcano licznym w Zagłębiu Dąbrowskim świątyniom i cmentarzom żydowskim, które niszczono już w pierwszych miesiącach wojny. Nie ulega wątpliwości, że część międzywojennego dziedzictwa bezpowrotnie zniknęła. Ten artykuł jest próbą odtworzenia architektury Zagłębia Dąbrowskiego przed II wojną światową.

W Będzinie i w Czeladzi

Rekonstrukcję układu urbanistycznego dawnego Zagłębia należy zacząć od synagogi w Będzinie, mieszczącej się u podnóży będzińskiego zamku. Wybudowana w 1881 roku świątynia zastąpiła starą drewnianą synagogę z połowy XIX wieku.

Będzińska synagoga była świadkiem jednej z najbardziej brutalnych zbrodni wojennych dokonanych w Zagłębiu Dąbrowskim: w nocy z 8 na 9 września 1939 roku hitlerowcy podpalili synagogę, uniemożliwiając ucieczkę modlącym się w niej Żydom. Synagoga płonęła 20 godzin i przez ten czas nie pozwolono jej ugasić. Nieopodal świątyni, na północnym zboczu góry zamkowej, wciąż znajduje się nowy cmentarz żydowski. Mimo zdewastowania przez Niemców podczas działań wojennych, nekropolia była użytkowana do końca lat 70. Dziś obiekt znajduje się w rejestrze zabytków. Drugi z żydowskich cmentarzy istniał przy ulicach Zagorskiej i Sieleckiej, na ówczesnych obrzeżach miasta. Nekropolia została zniszczona przez nazistów, a pozostałości usunięto dopiero w latach 70. Nieopodal cmentarza, również w dzielnicy Warpie, funkcjonowało będzińskie getto – założone w maju 1942 roku i usunięte w sierpniu kolejnego roku, po deportacji osadzonych do obozu Auschwitz-Birkenau. Zbierając informacje, miałem przyjemność rozmawiać ze Stefanią Lazar, historyczką, historyczką sztuki i dyrektorką Muzeum Saturn w Czeladzi:

- W wyniku metodycznych działań niemieckiego okupanta zagłębiowskie miasta nieodwracalnie utraciły część swojej zabudowy - mówi Stefania Lazar. - Niszczenie tkanki miejskiej trwało niemal od pierwszych dni wojny. Pierwszymi obiektami, które miały zniknąć z krajobrazu były budynki należące do społeczności żydowskiej - synagogi. Tak stało się w Będzinie, Sosnowcu i Dąbrowie, gdzie w trakcie pogromów i towarzyszących im podpaleń z 9 na 10 września 1939 r. zniszczono żydowskie świątynie. W wyniku tych działań na przykład w Będzinie zniszczono synagogę usytuowaną w pobliżu zamku (był to monumentalny w skali miasta budynek o eklektycznej architekturze). W tragicznym pożarze, w którym życie straciło kilkaset osób, spaleniu uległ także cały historyczny kwartał miasta otaczający bożnicę. W Sosnowcu zniszczono synagogę przy ulicy Dekerta. W Czeladzi synagogę rozebrano, wykorzystując do tego Żydów, co miało wymiar dodatkowego upokorzenia.

Niemieccy okupanci nie kończyli na miejscach ważnych dla Żydów. Wracając w okolice będzińskiego zamku, dokładnie na plac 3 Maja, można było zobaczyć pomnik poświęcony pamięci żołnierzy 11. Pułku Piechoty, mieszkańcom lepiej znany pod nazwą „będzińska Nike”. Monument, odsłonięty w 1933 roku, wywołał falę kontrowersji, głównie ze względu na postać nagiej kobiety trzymającej wieniec laurowy – symbol zwycięstwa, w tym przypadku w wojnie polsko-bolszewickiej. Jednym z krytykujących „będzińską Nike” był rabin Hersz Henoch Lewin, skarżący się, że podczas modlitwy musi patrzeć z okna na nagą kobietę. Pomnik został zniszczony w grudniu 1939 roku i wciąż toczą się dyskusje o ponownym postawieniu monumentu w jego pierwotnym miejsce.

Gmina żydowska funkcjonowała również w sąsiedniej Czeladzi. Budowę synagogi rozpoczęto w 1918 roku, wraz z zakończeniem działań wojennych. Świątynia stanęła przy Milowickiej (dziś Katowickiej) i jako miejsce kultu służyła do jesieni 1939 roku, kiedy hitlerowscy okupanci zmusili Żydów do jej rozbiórki. Po wojnie nie odbudowano świątyni, do dziś znajduje się tam pamiątkowy obelisk, na którym widnieje tekst z języku polskim i hebrajskim: W tym miejscu stała bożnica Żydów Czeladzi i okolic, zburzona przez hitlerowskich okupantów Polski w czasie II wojny Światowej.

Niemcy niszczyli nie tylko świątynie. Idąc dawną ulicą Milowicką, można było dojść do Rynku, wyznaczonego jeszcze w czasach średniowiecznych, co w młodym regionie przemysłowym stanowi wyjątek od reguły. Sam rynek zachował swój kształt, choć otaczające go budynki nie przetrwały, niekoniecznie na skutek działań wojennych. W okresie II wojny światowej, dokładnie w 1941 roku, zniszczono późnobarokowy ratusz z XVIII wieku. Chociaż obiekt przestał pełnić funkcję siedziby władz miasta w dwudziestoleciu międzywojennym, do czasu zniszczenia służył jako areszt, sąd i miejsce handlu. Ratusza, podobnie jak synagogi, nigdy nie odbudowano. O czeladzkim ratuszu usłyszałem podczas rozmowy ze Stefanią Lazar:

- Ponadto Niemcy przeprowadzali szereg wyburzeń i korekt w zabudowie tutejszych miast, mających na celu poprawę ciągów komunikacyjnych. Wyburzano budynki utrudniające drożność, poszerzano ulice, usuwano budynki położone na skrzyżowaniach. Przewietrzano" miasta poprzez wyburzanie całych ulic i zaułków, które, zdaniem okupanta, szpeciły krajobraz. Dla przykładu działania takie prowadzono w obrębie będzińskiego Rynku, a także w obrębie dzisiejszej ulicy 11 Listopada. Podobnie było na terenie Czeladzi, gdzie w celu wyprostowania drogi wyburzano domy przy ulicy Będzińskiej, Grodzieckiej i Bytomskiej. Szczególnego znaczenia nabrało niszczenie obiektów ważnych z punktu widzenia historycznego i psychologicznego -posunięciem o charakterze psychologicznym było wyburzenie ratusza, symbolu samorządności przez stulecia stojącego na środku czeladzkiego Rynku.

W Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej

Mauzoleum Powstańców Śląskich było jednym z najbardziej symbolicznych obiektów w Zagłębiu Dąbrowskim zniszczonych przez wojska okupacyjne. Pomnik odsłonięto 9 grudnia 1920 w sposób niezwykle uroczysty, w obecności marszałka sejmu i około 100 tysięcy uczestników, głównie Ślązaków. Mauzoleum znajdowało się na cmentarzu rzymskokatolickim współtworzącym Nekropolię Czterech Świątyń razem z cmentarzem ewangelickim, prawosławnym i żydowskim. Ten ostatni przetrwał okres wojny i służy Żydowskiej Gminie Wyznaniowej w Katowicach do dziś.

Sosnowiec, zmiana nazwy ulicy
Sosnowiec, zmiana nazwy ulicy

Nie oznacza to jednak, że Żydom w Sosnowcu było łatwiej. W 1938 roku Sosnowiec liczył niemal 130 tysięcy mieszkańców, z czego niecałe 30 tysięcy stanowili Żydzi. Tak liczna społeczność miała swoją świątynię przy Dekerta (w międzywojniu ul. Policyjna). Wielka Synagoga, ulokowana po drugiej stronie kolei warszawsko-wiedeńskiej, została wybudowana w 1894 roku. Sosnowieckim Żydom służyła 35 lat, dokładnie do 9 września 1939 roku, kiedy nazistowscy okupanci spalili i wysadzili świątynię, po czym rozebrali jej ruiny.

O społeczności żydowskiej i składzie narodowościowym II RP rozmawiałem z dr Marcelą Gruszczyk, historyczką z Uniwersytetu Śląskiego:

- Znacząca obecność mniejszości żydowskiej była bardzo mocno zauważalna. Możliwe, że wynika to z faktu koncentrowania się na konflikcie polsko-niemieckim na sąsiednim Górnym Śląsku i na sporach kim właściwie jest Górnoślązak?. Natomiast Zagłębie Dąbrowskie, będące przed 1918 rokiem częścią Królestwa Kongresowego, wchodzącego w granice Imperium Rosyjskiego, sprawiło, że ten region był zdecydowanie bliżej Polski, zarówno językowo jak i kulturowo. Biorąc pod uwagę konsekwencje I wojny światowej dla składu narodowościowego, należy pamiętać o momencie odradzania się państwowości polskiej i nasilającej się polaryzacji narodowościowej. Mniejszość niemiecka na Górnym Śląsku albo się asymilowała, albo migrowała w stronę Niemiec. Natomiast ludność żydowska funkcjonowała w miastach, w których dotychczas żyła, w dalszym ciągu tworząc odrębną kulturę.

Niszczono nie tylko miejsca kultu, ale również infrastrukturę komunikacyjną. Jednym z najważniejszych dworców kolejowych była stacja Granica. Nazwa jest ściśle związana z jej lokalizacją – była to ostatnia stacja kolejowa w dawnym zaborze rosyjskim przed austriacką granicą. Zachował się neoklasycystyczny budynek dworca obsługującego kolej warszawsko-wiedeńską. Okupanci zniszczyli młodszy dworzec, wybudowany niecałe 10 lat po stacji Granica, wraz z doprowadzeniem drogi żelaznej iwangorodzko-dąbrowskiej. Poza wzmianką w literaturze nie znalazłem żadnych pamiątek po budynku: żadnych zdjęć, żadnej dziury w ziemi.

Międzywojenna Dąbrowa Górnicza była miastem o charakterze zdecydowanie bardziej robotniczym niż żydowskim. Osoby wyznania mojżeszowego stanowiły niecałe 11% mieszkańców w miasta w 1921 roku, a więc zdecydowanie mniej niż w pozostałych miastach Zagłębia.

Jednak podobnie jak w Będzinie, Czeladzi i Sosnowcu, w Dąbrowie Górniczej znajdowała się synagoga. I podobnie jak w wymienionych miastach, nie przetrwała działań wojennych. Dąbrowska synagoga nie została ani spalona ani wysadzona, a „jedynie” zdewastowana. Z tego powodu po wojnie budynek zaadaptowano do nowych celów. Pełnił funkcję warsztatu samochodowego i magazynu. Budynek dawnej synagogi został całkowicie wyburzony dopiero w 1981 roku. Dziś w tym miejscu znajduje się osiedle bloków z wielkiej płyty (W Dąbrowie w latach 70. i 80. budowano na potęgę, starając się zaspokoić ciągle rosnący głód mieszkaniowy związany z napływem ludności poszukującej pracy w przemyśle ciężkim).

Ulica Stefana Okrzei, Dąbrowa Górnicza
Ulica Stefana Okrzei, Dąbrowa Górnicza

Ten przemysł, na którym Dąbrowa Górnicza powstała, został przejęty i zrabowany przez okupanta. Jednak ze względu na zapotrzebowanie III Rzeszy na węgiel i stal, Dąbrowa Górnicza – przemianowana w okresie okupacji na Redenberg i włączona w granice nazistowskich Niemiec – nie poniosła większych szkód. Powojenna historia Dąbrowy Górniczej to w pewnym sensie ból fantomowy. Jakby przestrzeń próbowała jak najszybciej zapomnieć o stracie.

Źródła: „Zagłębie którego już nie ma”, Tomasz Kastro, „Sosnowiec za dawnej widokówce”, Zbigniew Studencki, Małgorzata Śmiałek, Michał Węcel, „Żydzi w Zagłębiu Dąbrowskim i okolicy”, praca zbiorowa pod red. Bolesława Ciepeli, „Zagłębie Dąbrowskie w II wojnie światowej: wrzesień 1939 - okupacja - ruch oporu - wyzwolenie 1945”, Jan Przemsza-Zieliński.

Sosnowiec. Dworzec Kolejowy Warszawski. Początek XX wieku.

Może Cię zainteresować:

Paszport do Sosnowca pomysłem sprzed 120 lat? Republika Zagłębiowska czyli 2 tygodnie niepodległości – 13 lat przed powrotem Polski na mapę świata

Autor: Robert Lechowski

23/11/2025

Cafe Arizona

Może Cię zainteresować:

Maciej Baranowski: Niezidentyfikowany obiekt pływający. UFO w Dąbrowie Górniczej

Autor: Maciej Baranowski

16/08/2024

Vitropol Sosnowiec fotopolska

Może Cię zainteresować:

Dawna siedziba „Vitropolu” w Sosnowcu to jeden z najciekawszych budynków w regionie. Dlaczego tak mało o nim wiadomo?

Autor: Maciej Baranowski

23/11/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama