Wstrząs w katowickiej kopalni "Staszic Wujek" - Ruch "Murcki Staszic"
Jak informuje Polska Grupa Górnicza, właściciel Kopalni Węgla Kamiennego "Staszic Wujek" w Katowicach, dzisiaj w nocy doszło w Ruchu "Murcki Staszic" do wstrząsu górotworu.
Wstrząs nastąpił 13 sierpnia 2025 r. o godzinie 3.33 w nocy. Miał siłę 8 x 10^3 J.

Doszło do niego w rejonie upadowej 14b-bis w pokładzie 510. W rejonie wstrząsu znajdowało się 9 osób - wszyscy o własnych siłach wydostali się na powierzchnię.
Cztery osoby zostały poszkodowane w wyniku tego wstrząsu. To pracownicy kopalni, którzy wykonywali roboty przygotowawcze.
Górnicy z m.in. stłuczeniami głowy, klatki piersiowej, ramienia i stawu kolanowego trafili do szpitali w Ochojcu i Murckach.
Życie żadnej z poszkodowanych osób nie jest zagrożone.
Jedna z najstarszych kopalni na Śląsku
Kopalnia Węgla Kamiennego „Murcki – Staszic” istnieje od 1 stycznia 2010 roku. Pierwsze wzmianki o wydobywaniu węgla kamiennego na tzw. „Wzgórzu Murckowskim” sięgają roku 1657. Węgiel wydobywano wtedy metodą odkrywkową. Powstanie zakładu górniczego i rozpoczęcie wydobycia sposobem podziemnym datuje się na rok 1769. Pierwsza nazwa kopalni to „Błogosławieństwo Emanuela” („Emanuelssegen”). W okresie międzywojennym na murckowskich terenach wydobywczych istniały dwie kopalnie: „Książę –Maria” w Murckach i „Boże Dary” w Kostuchnie. W roku 1976 obie kopalnie połączono w jeden zakład górniczy „Murcki”.
Kopalnia „Staszic” powstała w roku 1964 i jest z kolei jedną z najmłodszych w polskim górnictwie. W roku 1993 obydwie kopalnie weszły w skład Katowickiego Holdingu Węglowego SA a obecnie stanowią jeden zakład górniczy w ramach struktury Polskiej Grupy Górniczej.
Śmiertelny wypadek w KWK "Knurów Szczygłowice"
Zaledwie 11 sierpnia w polskim górnictwie doszło do śmiertelnego wypadku. W KWK "Knurów Szczygłowice" Ruch Knurów w przodku 32a na poziomie 850 metrów doszło do wstrząsu górotworu. Ośmiu górnikom udało się wydostać z przodka o własnych siłach. Jednemu - nie. Gdy ratownicy po wielogodzinnej akcji dotarli do niego, 40-letni górnik nie dawał oznak życia. Po wydobyciu go na powierzchnię, lekarz stwierdził zgon.

Może Cię zainteresować:
Nie żyje górnik z kopalni Knurów-Szczygłowice. Tragiczny finał akcji ratowniczej

Może Cię zainteresować: