Kierowca nie będzie potrzebny. W Gliwicach powstaje autonomiczny minibus

Autonomiczny minibus przyszłości powstaje na Śląsku. Będzie wozić ludzi na obrzeżach miast. To propozycja dla pasażerów, którzy mają utrudniony dostęp do komunikacji publicznej. Futurystyczny pojazd powstaje w polskiej firmie w Gliwicach. Prototyp poznamy już w 2023 roku.

BLEES live

Minibus ma działać na 4 poziomie SAE tj. pojazd będzie jeździł autonomicznie, ale w sytuacji wyjątkowej będzie mógł zainterweniować człowiek tzw. zdalny operator.

Pojazd z Gliwic pomieści 15 osób

Przewidywane wymiary pojazdu to:


  • 5 m długości,
  • 2 m szerokości,
  • 3 m wysokości

Minibus przyszłości będzie zasilany elektrycznie poprzez baterię o pojemności 58 kWh i będzie w stanie przejechać ok. 200 km na jednym ładowaniu. Pomieści 15 osób.

Ma być wyposażony w 7 miejsc siedzących oraz 2 miejsca rozkładane. Dodatkowo będzie mieć miejsce na wózek, niską podłogę oraz rampę umożliwiającą wjazd lub wejście osób niepełnosprawnych. Pojazd autonomiczny autorstwa Blees ma być wyposażony w inteligentny system bezpieczeństwa dla wzmocnienia ochrony pasażerów. System ten umożliwi rozpoznanie zachowań i sytuacji niebezpiecznych, takich jak kradzież, bójka czy problem zdrowotny.

To w pełni polski produkt. Pracuje nad nim od niecałych 3 lat firma Blees z Gliwic, należąca do polskiego holdingu technologicznego, zrzeszającego kilkanaście firm. Ta sama, która opracowała intuicyjną aplikację do wzywania transportu nocnego w Sosnowcu. Pilotaż tego programu sprawdził się tak dobrze, że go przedłużono. Właśnie tak ma działać opisywany autonomiczny minibus – będzie przyzywany za pomocą smartfona, na żądanie, nie będzie miał określonego z góry rozkładu jazdy czy sztywnych tras.

- Nasz produkt jest wymyślony w Polsce i tu powstaje - mówi Martyna Wiśniowska, dyrektor generalna firmy Blees z Gliwic. – Współpracujemy z podwykonawcami, nie wszystko robimy na miejscu. My zarządzamy całym projektem – dodaje. Blees zatrudnia teraz ok. 40 osób.

Finansowanie projektu jest zapewnione poprzez kapitał prywatny oraz pieniądze z wniosków unijnych.

Flaga Śląska i flaga Ukrainy

Może Cię zainteresować:

Żółto-niebieskie Śląsk i Ukraina. Łączy nas historia, czyli o władcach, handlu i technologii

Autor: Tomasz Borówka

07/03/2022

Uzupełnienie komunikacji publicznej

- Minibus ma być uzupełnieniem komunikacji publicznej. Ma poruszać się na odcinkach tzw. pierwszej i ostatniej mili, również na obszarach wykluczenia transportowego. Głównie tam, gdzie transportu teraz nie ma, gdzie ludzie dziś poruszają się przede wszystkim swoimi samochodami, a przez to ruch kołowy w centrach miast jest coraz większy. Dzięki temu, że nie ma kierowcy w pojeździe, koszty operacyjne autonomicznego transportu są zoptymalizowane – tłumaczy Martyna Wiśniowska.

Obecnie Blees zakończył wszystkie kwestie związane z planowaniem konstrukcji i designu pojazdu. Na koniec maja będzie gotowa już samojezdna platforma elektryczna. Na jej bazie będzie budowany cały pojazd. Firma korzysta z komponentów największych firm z branży automotive.

Już teraz system autonomii rozwijany jest na specjalnej platformie testowej. Testy odbywają się też w Gliwicach, więc nie zdziwcie się, jeśli zobaczycie taki pojazd na ulicach tego miasta.

- Naszego minibusa chcemy sprzedawać organizatorom komunikacji publicznej w miastach. Na początku będzie się to pewnie odbywać w formie kilkumiesięcznych pilotaży, bo trzeba wziąć pod uwagę obecne kwestie legislacyjne. Rozmawiamy już z kilkoma miastami, gdzie można by przeprowadzić taki pilotaż. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już się to wydarzy – mówi Martyna Wiśniowska.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon