Inny zabór
„Od dziecka słyszałem, że z Zagłębiakami jest coś nie halo. Nawet nie wiem, kto tak mówił, unosiło się w powietrzu, w żartach, napisach na murach. Gdy pytałem antagonistów, co konkretnie jest nie halo, padały najróżniejsze odpowiedzi: „bo Sosnowiec to już inny zabór”… ~ Zbigniew Rokita, Kajś.
Przytoczony „inny zabór” to oczywiście prawda (pomijając fakt, że Śląsk nigdy nie był pod zaborem, bo stał się częścią innych państw wcześniej). Ale, jak to w historii bywa, bycie dokładnym oznacza rozlazłość.
Po trzecim rozbiorze Polski w 1795 roku powstał Nowy Śląsk, region obejmujący swoim zasięgiem między innymi dzisiejsze Zagłębie Dąbrowskie. Neuschlesien liczył 52 tysiące mieszkańców, a wśród najważniejszych miast należy wymienić:
- Pilicę,
- Żarki,
- Będzin.
Dzisiejsze największe miasta Zagłębia dopiero miały się rozwinąć. Dąbrowa Górnicza również została częścią Nowego Śląska, jednak pozostawała niewielką wsią, nie dość że liczącą jedynie 184 mieszkańców (według spisu ludności diecezji krakowskiej z 1787 roku), to jeszcze bez przymiotnika „górnicza” w nazwie.
W sąsiednich miejscowościach na Górnym Śląsku już wydobywano węgiel, można więc podejrzewać, że władze Prus chciały rozpocząć eksploatowanie również terenów położonych w historycznej części Małopolski. Dlatego pisząc o rozwoju Zagłębia Dąbrowskiego w okresie zaborów, nie sposób nie wspomnieć o modernizacji, mającej miejsce w czasach pruskiego okupanta. W Dąbrowie Górniczej funkcjonowała kopalnia Reden, jednak węgiel wydobywano metodą odkrywkową. Pruskie władze, intensywnie inwestujące w przemysł, zdawały sobie sprawę z kapitału, jaki skrywała zagłębiowska ziemia. Z tego powodu już w 1798 roku rozpoczęto budowę szybu opadowego dla KWK Reden wraz z sztolniami odwadniającymi. W Ożarowicach i Dańdówce rozpoczęto przygotowania pod eksploatację, a do zakładu w Strzyżowicach dostarczono pierwszą maszynę parową.
W 1807 roku, mimo lat intensywnego rozwoju, Nowy Śląsk staje się częścią Księstwa Warszawskiego, by wreszcie, po kongresie Wiedeńskim w 1815 roku, przejść pod panowanie Imperium Rosyjskiego.
Zachodnie rubieże
Imperium Rosyjskie było trzecim największym państwem w historii ludzkości, rozciągając się od Alaski do terenów dzisiejszego Zagłębia Dąbrowskiego. Carska Rosja była imperium, w którym prężnie działał przemysł wydobywczy, w szczególności w południowej części kraju.
Zagłębie Dąbrowskie pozostawało najbardziej uprzemysłowionych regionem w Królestwie Polskim i carat wiedział, że rozwijanie fabryk i kopalń jest opłacalne. Prawda - rozwój przemysłu na zagłębiowskiej ziemi, z którego korzystano jeszcze długo po odzyskaniu niepodległości, jest w dużej mierze zasługą carskiej Rosji. Rozbudowywano kopalnie, huty i koleje.
Jednak stwierdzenie, że Zagłębie Dąbrowskie pod carskim zaborem było cudną krainą, na którą robotnicy z sąsiednich Prus patrzyli z zazdrością w oczach, będzie nie tylko poważnym nadużyciem, ale zwykłym kłamstwem.
To prawda, przemysł się rozwijał, robotnicy migrowali do pracy a wydobycie węgla wzrastało. Tej historii nie można opowiedzieć bez uwzględnienia kosztów społecznych. Szybkie uprzemysłowienie i industrializacja oznaczały złe warunki pracy, niskie płace i wysokie ryzyko wypadków. To wszystko, wraz ze świadomością zdecydowanie lepszych warunków dla pracowników po drugiej stronie Brynicy (choć też dalekich od idealnych), było gruntem podatnym na radykalne nastroje. Ich skutki są widoczne do dziś, szczególnie patrząc na poparcie dla ugrupowań liberalno-lewicowych w porównaniu do sąsiednich śląskich miast. O tożsamości Zagłębiowskiej pisał Adrian Jaworek, pracownik Uniwersytetu Śląskiego w publikacji „Zagłębie Dąbrowskie: problemy tożsamości”:
„Granica przebiegała wzdłuż rzeki Brynicy. Podział był następujący: Śląsk znalazł się pod zaborem pruskim, a Zagłębie wchodziło w skład Imperium Rosyjskiego. Stereotypy, które traktują ten region jako gorszy i pozostający na niższym poziomie rozwoju od Śląska, wynikają z różnic rozwoju cywilizacyjnego Prus i Rosji.”
Koszty społeczne rozwoju przemysłu były wyższe niż po drugiej stronie Brynicy
Odpowiadając na pytanie z tytułu: carska Rosja nie była dobrym państwem dla Zagłębia Dąbrowskiego. Inwestycje w przemysł wynikały raczej z konieczności, z pewnego minimum, które musiało być zapewnione, aby móc eksploatować zagłębiowskie ziemie. Świadczą o tym zarówno warunki pracy w poszczególnych zakładach, jak i dalsze, konkretne polityczne decyzje: represje po powstaniach i próba rusyfikacji.
Gospodarczo - owszem, miasta Zagłębia Dąbrowskiego korzystały z infrastruktury jeszcze długo po roku 1918, jednak koszty społeczne były zdecydowanie wyższe niż po drugiej stronie Brynicy. Skutkiem były ruchy robotnicze, organizacja robotników i w dalszych następstwach, powstanie Czerwonego Zagłębia i Republiki Zagłębiowskiej. Może więc, paradoksalnie, Zagłębie Dąbrowskie otrzymało od carskiej Rosji bardzo dużo - część regionalnej tożsamości.

Może Cię zainteresować: