W nocy z 16 na 17 maja 2025 r. w Piekarach Śląskich doszło do pożaru. Ogień błyskawicznie objął parter, piętro oraz część dachu budynku. W akcji gaśniczej brało udział aż 11 zastępów straży pożarnej. Nim ugaszono płomienie, doszczętnie zniszczyły one restaurację Imperium oraz sąsiadującą z nią pizzerię Soprano. Czy to było celowe podpalenie? Pojawiły się nie tylko takie podejrzenia, ale i spekulacje, że sprawca mógł pomylić restaurację z innym lokalem o tej samej nazwie w Bytomiu, który wcześniej znalazł się w centrum skandalu komunijnego.
Zatrzymanie podejrzanego o podpalenie Imperium
Policja szybko podjęła działania i we wtorek 20 maja po godzinie 18. zatrzymała 25-letniego mieszkańca Piekar Śląskich. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach.
– Prowadzimy postępowanie – mówi Prokurator Rejonowa Justyna Rzeszut – Sieńkowska. – Podejrzanemu przedstawiono zarzuty. Ne przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.
Natomiast prokuratura nie ujawnia jeszcze w kwestii ustaleń, jakie do tej pory przyniosło śledztwo. – Każda możliwość jest brana pod uwagę – kwituje prokurator Rzeszut –Sieńkowska.
Podejrzany piekarzanin ma zarzut spowodowania zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach. Zaś Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach zastosował w stosunku do niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Jeżeli podejrzany zostanie uznany przez sąd winnym zarzucanego mu czynu, może otrzymać wyrok nawet do 10 lat więzienia.
Tymczasem właściciel restauracji założył zrzutkę internetową. Okazuje się, że ubezpieczenie przed pożarem obejmuje tylko budynek, a nie wnętrza i sprzęt restauracji.