Przewrót listopadowy w śląskim sejmiku stał się faktem. Marszałek Jakub Chełstowski z trojgiem radnych postanowił przejść na stronę opozycji - do Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski". Tym samym to właśnie opozycja przejęła władzę w województwie śląskim. I to równo cztery lata po wolcie Wojciecha Kałuży. Jest już nowy przewodniczący sejmiku (Marek Gzik) i nowy zarząd województwa (Anna Jedynak, Łukasz Czopik, Krzysztof Klimosz).
Na sensacyjne doniesienia z sali plenarnej zareagowała największa partia regionalna czyli Ruch Autonomii Śląska, która w tej kadencji w sejmiku nie ma żadnego swojego przedstawiciela.
- Marszałek województwa śląskiego, Jakub Chełstowski, wraz z grupą radnych Prawa i Sprawiedliwości postanowił opuścić szeregi klubu i partii, co oznacza zmianę układu sił w sejmiku. Brak przesłanek, by sądzić, że ten nagły zwrot spowodowany był czymś innym niż polityczna koniunktura. Jesteśmy świadkami kolejnego politycznego targu, w którym stawką nie jest dobro regionalnej wspólnoty, lecz interes poszczególnych polityków - czytamy w oświadczeniu RAŚ.
Zdaniem regionalistów rządy marszałka Chełstowskiego śląskiej części województwa przyniosły „nachalne, pozbawione wszelkiej finezji działania polonizacyjne. Pretekstu do prowadzenia polityki kulturalnej, czerpiącej z doświadczeń Grażyńskiego i włodarzy Polski Ludowej, dostarczyły obchody stulecia tzw. powstań śląskich oraz podziału Górnego Śląska"
- Odpowiedzialność za poczynione szkody ponosi nie tylko formacja polityczna, rządząca województwem, ale także osobiście jej reprezentant sprawujący urząd marszałka.
Chełstowski nie jest wiarygodny. Przykład? Panteon
Ruch Autonomii Śląska w wydanym przez siebie oświadczeniu zwraca uwagę na to, że tylko uzdrowienie śląskich instytucji kultury może sprawić, że zmiana władzy będzie oznaczać coś pozytywnego dla regionalnej wspólnoty.
- Nie może być mowy o odzyskaniu wiarygodności przez Jakuba Chełstowskiego bez natychmiastowego przystąpienia do usunięcia skutków jego polonizacyjnych działań, w pierwszym rzędzie przez przywrócenie charakteru i nazwy Regionalnego Instytutu Kultury, zdegradowanego do roli Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego, oraz wycofanie się z współprowadzenia Panteonu Górnośląskiego, w którym zabrakło miejsca dla wybitnych Górnoślązaków o niepolskiej opcji - czytamy w oświadczeniu Raś
Może Cię zainteresować: