W Wojkowicach kampania na spokojnie. Burmistrz już znany
Tomasz Szczerba, burmistrz Wojkowic, już drugi raz o konkurentów martwić się nie musi. W Wojkowicach zamiast wyborów - swoisty „plebiscyt”. Mieszkańcy dostaną kartę, gdzie zakreślą tak albo nie, przy nazwisku Tomasza Szczery. W 2018 r. 86.62% zagłosowało na tak. Niemal połowa Rady Miasta też już jest znana. W 7 okręgach zgłosili się przedstawiciele jedynie komitetu Szczerby. Wybory odbędą się w 8 pozostałych, gdzie są też kandydaci innych komitetów.
To i tak więcej niż poprzednio. Wówczas 10 miejsc w Radzie obsadzono bez wyborów. Red. Marcin Zasada dopytywał swojego gościa, czy taka sytuacja to triumf demokracji, czy dowód choroby?
- To kwestia odpowiedzialności, dialogu i rozmowy. (...) Ja przez pełną kadencję ciężko pracuję, robimy live'y, robimy spotkania, można powiedzieć - jest pełna transparentność. (...) Mieszkaniec miasta Wojkowice ma pełną informację co się w mieście dzieje, poruszamy zarówno dobre, jak i niedobre wiadomości - mówił Tomasz Szczerba w Rozmowie Dnia na antenie Radia Piekary.
Przyszłość metropolii. Co z projektem supermiasta?
Jakie nadzieje może wiązać Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia z planowaną, nową ustawą metropolitalną? Chociażby poszerzenie zakresu kompetencji GZM i powrót do zablokowanego przez wojewodę śląskiego pomysłu wspólnej spalarni śmieci. (Interesujesz się Śląskiem i Zagłębiem? Zapisz się i bądź na bieżąco: https://www.slazag.pl/newsletter).
Zdaniem burmistrza Wojkowic przekazywanie pod zarząd metropolii szkół nie jest dobrym pomysłem, inaczej niż w przypadku szpitali, gdzie taka koordynacja może pomóc usprawnić ich funkcjonowanie. Co z projektem supermiasta?
- Myślę, że to jest bardzo duża szansa na rozwój naszego obszaru, Możemy toczyć polemikę, czy to się ma nazywać Katowice, Sosnowiec, Wojkowice, ale bo tutaj możemy się pięknie różnić. To jest kwestia wypracowania pewnej marki, bo jeśli stworzymy od podstaw pewną markę, to będzie miała zdecydowanie lepszą siłę rażenia. Jeżeli chodzi o supermiasto to ok, ale oczywiście byłoby znakomicie, gdyby szef metropolii był wybierany w takich samych wyborach, jak wójt, burmistrz, prezydent.
W jego opinii, to bardzo ważne by szef GZM miał legitymację do sprawowania władzy, taką jak inni samorządowcy, a nie był „zakładnikiem dużych miast”. Silny przewodniczący lub prezydent metropolii posiadałby sporą autonomię i podejmował decyzje, niezależnie od rozgrywek pomiędzy największymi miastami.
- Można powiedzieć, że będziemy mieli system na wzór Warszawy, gdzie będą dzielnice, burmistrzowie, radni, więc z mojego punktu widzenia, w tym zakresie nic się nie zmieni. Ja przede wszystkim chciałbym zobaczyć, kiedy te duże miasta przekażą do metropolii PKM-y, kiedy przekażą Tramwaje Śląskie - dodał burmistrz Wojkowic Tomasz Szczerba.