Pilotażowy program skróconego czasu pracy to oczko w głowie ministry Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. Niedawno ogłoszono wyniki naboru. Okazało się, że na 90 beneficjentów programu aż 53 to urzędy lub jednostki podległe, w większości samorządom. To prawie 59 proc. zakwalifikowanych. W pilotażu sfinansowano projekty za 49,9 mln zł. Urzędy i jednostki podległe dostały razem 37,2 mln zł, czyli 75 proc całej kwoty programu.
Jednym z największych wygranych jest gmina Świętochłowice, która dostanie od rządu najwyższą możliwą kwotę, czyli milion złotych. Przeznaczy je na program pt. „Skrócony czas pracy – to się dzieje: Nowocześnie w Złotej Jesieni” dla swojej jednostki budżetowej – Miejskiego Domu Pomocy Społecznej „Złota Jesień”.
Na czym polega pilotaż?
Po podpisaniu umów z ministerstwem, wybrane firmy i instytucje będą miały czas do końca roku, żeby przygotować się do skrócenia czasu pracy. 1 stycznia 2026 zacznie się zasadniczy etap pilotażu. Pracodawcy mają przez rok testować, jak wybrane przez nich modele skrócenia czasu pracy (z zachowaniem wynagrodzenia) będą sprawdzać się w praktyce.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej będzie zbierać dane od pracowników i pracodawców przez cały czas trwania pilotażu i po jego zakończeniu.
- Przygotujemy raport podsumowujący testowane rozwiązania i przeanalizujemy możliwość ich realizacji na szerszą skalę - obiecuje ministerstwo.
Każdy projekt pilotażowy obejmie przynajmniej 50 proc. pracowników na różnych stanowiskach. Od stycznia do czerwca 2026 pracodawcy będą skracać czas pracy o 10 proc., a w drugiej połowie roku – o 20 proc. Warunki zatrudnienia pracowników ani ich wynagrodzenia nie będą mogły ulec pogorszeniu. Pracodawca zostanie także zobowiązany do utrzymania zatrudnienia na poziomie nie niższym niż 90 proc. stanu początkowego.
Na co pójdą w Świętochłowicach pieniądze od rządu?
Zapytaliśmy Urząd Miejski w Świętochłowicach, na co konkretnie przeznaczy milion złotych, otrzymane z programu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
- Opieka nad osobami starszymi i przewlekle chorymi obok ogromnego zaangażowania personelu wymaga też skutecznych rozwiązań, które pozwalają na sprawne zarządzanie obowiązkami i czasem pracy - mówi Katarzyna Tomczyk, kierownik Biura Prezydenta Miasta. - Pilotaż ma pokazać, że technologia, organizacja i troska o człowieka mogą iść ze sobą w parze, wyznaczając nowe standardy w opiece instytucjonalnej.
Jak się dowiadujemy, pieniądze pójdą w największej mierze na nowy sprzęt oraz wdrożenie oprogramowania wspierającego pracę opiekunów, pielęgniarek, terapeutów oraz administrację DPS.
Urząd pójdzie na duże zakupy, i MDPS "Złota Jesień" dostanie:
- elektryczne łóżka dla mieszkańców wraz z szafkami przyłóżkowymi,
- elektryczne wózki kąpielowe,
- opaski monitorujące parametry życiowe mieszkańców,
- szorowarki do podłóg,
- roboty sprzątające,
- automatyczne obieraczki, szatkownice i krajalnice do kuchni,
- zmywarko-wyparzarki,
- suszarki,
- pralnice przemysłowe,
- wideodomofon na portierni i system monitoringu.
Urząd tłumaczy, że narzędzia te mają umożliwić automatyzację niektórych czynności, usprawnić komunikację wewnętrzną, przyspieszyć dokumentowanie oraz monitorowanie procesów opiekuńczych, a także zoptymalizować planowanie pracy zespołów.
- Pozwoli to na znaczące ograniczenie czasu poświęcanego na czasochłonne rutynowe i biurokratyczne zadania i przełoży się na większą dostępność personelu dla mieszkańców placówki - wyjaśnia Katarzyna Tomczyk. - Projekt to szansa na wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań, które mogą stać się wzorem dla innych domów pomocy społecznej.
Efektem projektu dla "Złotej Jesieni" ma być nie tylko bardziej efektywna organizacja pracy, ale również poprawa dobrostanu pracowników – poprzez zmniejszenie ich obciążenia i umożliwienie pracy w krótszym wymiarze godzinowym, bez utraty jakości świadczonej opieki.
Urzędnicy mają nadzieję, że skrócenie czasu pracy nie musi oznaczać obniżania standardów
Urzędnicy są pełni nadziei, że projekt za milion złotych pokaże, że skrócenie czasu pracy nie musi oznaczać obniżania standardów, a wręcz przeciwnie. Atmosfera pracy w MDPS-ie ma się poprawić, personel będzie odczuwał większą satysfakcję zawodową, a mieszkańcy domu pomocy społecznej będą mieć lepsze warunki życia.
Jednak nie wszyscy pracownicy Miejskiego Domu Pomocy Społecznej skorzystają w jednakowym rytmie ze skróconego czasu pracy. Urząd wyjaśnia, że „Złota Jesień” zatrudnia pracowników w różnych systemach czasu pracy. Część załogi pracuje w ruchu ciągłym, w systemie zmianowym, część zaś (administracja) - w podstawowym systemie czasu pracy.
Dlatego zostaną wdrożone różne modele skróconego czasu pracy:
- dla pracowników pracujących od poniedziałku do piątku w systemie 8-godzinnym – zmniejszenie liczby godzin pracy w tygodniu;
- dla pracowników pracujących w ruchu ciągłym w systemie zmianowym 12-godzinnym – skrócenie liczby godzin pracy w miesiącu;
- dla pracowników pracujących w systemie zmianowym 8-godzinnym od poniedziałku do niedzieli – skrócenie liczby godzin pracy w miesiącu.
Do projektu zgłosiło się kilka jednostek gminnych, spośród których Gmina miała możliwość wyboru tylko jednego uczestnika. Jak się dowiadujemy, o wyborze akurat MDPS „Złota Jesień” zdecydowały m.in.: następujące czynniki:
- skrócony czas pracy zastosowany zostanie dla 100% załogi,
- jednostka zatrudnia pracowników w różnych systemach pracy,
- MDPS poprawi jakość świadczonych usług i warunki pracy swojego zespołu – szczególnie narażonego na skutki wypalenia zawodowego, ale także przyczyni się do tworzenia nowych standardów w systemie pomocy społecznej,
- gmina zyska wizerunek nowoczesnego i otwartego na innowacyjne rozwiązania miasta, łączącego troskę zarówno o pracowników, jak i podopiecznych DPS.
- Informacja o wyborze Gminy Świętochłowice jako jednego spośród 90 beneficjentów programu, wyłonionych z 1994 złożonych wniosków jest dla nas wielkim zaszczytem oraz wielką radością - cieszy się Katarzyna Tomczyk. - To ogromna odpowiedzialność za przebieg i realizację największego w Polsce programu pilotażowego, będącego odpowiedzią na ważne wyzwania społeczne. Ze względu na skutki kryzysu demograficznego skrócenie czasu pracy może z jednej strony stanowić argument na rzecz zwiększenia dzietności, a z drugiej pomóc w utrzymaniu na rynku pracy seniorów.
Świętochłowiccy urzędnicy obiecują, że efekty programu będą monitorowane na każdym etapie wdrożenia poprzez badania ankietowe pracowników i pracodawcy. Sprawdzane będą też wskaźniki rezultatów, a całość zostanie opracowana w szczegółowych sprawozdaniach cząstkowych oraz końcowym. Wyniki analiz zostaną przekazane do ministerstwa.
- Dołożymy wszelkich starań do dokonania rzetelnej oceny wpływu rozwiązań dotyczących skróconego czasu pracy na zatrudnienie, produktywność, zdrowie pracowników, organizację pracy, czy godzenie życia zawodowego z prywatnym. Wyniki naszych badań pomogą w podjęciu decyzji, czy wprowadzone zmiany możliwe będą do zastosowania na stałe w wymiarze ogólnokrajowym - dodaje Katarzyna Tomczyk.
Z województwa śląskiego do programu skróconego czasu pracy (cała lista dostępna TUTAJ) załapały się też:
- Gmina Mstów (powiat częstochowski) - kwota dofinansowania 699 800 zł
- Gmina Woźniki (powiat lubliniecki) - kwota dofinansowania 576 400 zł
- Spółdzielnia Mieszkaniowa "Karlik" z Czerwionki-Leszczyn (420 000 zł)
- Wodociągi Siemianowickie Aqua-Sprint Spółka z o.o. (974 292 zł)


