Godka wraca na drugie czytanie w Sejmie. Na Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych PiS badał śląsko-katalońskie tropy

Projekt nowelizacji ustawy uznającej śląską godkę za język regionalny przeszedł we wtorek (9 kwietnia) przez sejmową Komisję Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Po niewielkich poprawkach teraz czeka go drugie czytanie w Sejmie. Na forum Komisji zablokować prace nad projektem próbowała dwójka posłów Prawa i Sprawiedliwości. - Uznanie, że istnieje coś takiego jak język śląski jest pierwszym etapem do tego, by za jakiś czas zgłosić postulat, że istnieje wewnątrz terytorium Polski odrębny naród śląski – grzmiał poseł Jarosław Sellin.

M. Poloczek
Slazacy ruch regionalny

O dwóch takich, co zablokować godkę w sejmowej komisji chcieli

Przebieg wtorkowego posiedzenia sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych nie zaskoczył. Jeszcze dyskusja się na dobre nie zaczęła, a już poseł Jarosław Sellin, wiceprzewodniczący Komisji z ramienia PiS zgłosił wniosek o odrzucenie poselskiego projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym uznającej śląską godkę za taki właśnie język. Wyliczanie argumentów na „nie” zaczął od przypomnienia opinii Rady Języka Polskiego z roku 2011, która stwierdziła wówczas, że „Śląszczyzna jest odmianą dialektalną języka polskiego”, w której nie ma „poważniejszych cech gramatycznych, które by nie występowały równolegle, czy to w Małopolsce, czy Wielkopolsce”,

- Język używany tradycyjnie przez mieszkańców Górnego Śląska nie spełnia ani zapisów ustawy o mniejszościach narodowych, ani Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub mniejszościowych – przywołał Sellin opinię Rady sprzed 13 lat, dokładając do tego mającą podobną metrykę wypowiedź prof. Jana Miodka. Poza cytowaniem opinii naukowców poseł PiS przedstawił również kilka własnych przemyśleń.

- Postulat uznania wbrew nauce, że istnieje coś takiego jak język śląski jest pierwszym etapem do tego, by za jakiś czas zgłosić postulat, że istnieje wewnątrz terytorium Polski odrębny naród śląski – stwierdził Sellin.

Ślązakowcom – jak ich określił - zarzucił wzajemne wspieranie się z „finansowanym przez rosyjskie pieniądze” ruchem katalońskim. Na dokładkę ocenił zaś, że dopisanie do ustawy języka śląskiego, czy wilamowskiego odbiera powagę zapisu, że językiem regionalnym jest język kaszubski, gdyż tylko on – wedle Sellina – spełnia kryteria takowego języka.

Argumenty Jarosława Sellina przekonały dwóch posłów – tylu bowiem zagłosowało za jego wnioskiem o odrzucenie projektu nowelizacji.

Kaszubski (do czasu) też uznawano za dialekt. Biznes już uznał śląski

- Nie ma językoznawczych narzędzi, które stanowiły by granicę między czymś, co uznajemy za język, a co uznajemy za dialekt. To tylko kwestia prawnego uznania – odpowiedziała prof. Jolanta Tambor z Instytutu Językoznawstwa Uniwersytetu Śląskiego.

- Język śląski istnieje, jest i w równej mierze ma cechy pozwalające uznawać go za regionalny, jak miał kaszubski – stwierdziła prof. Tambor przypominając, że ci sami językoznawcy, na których dziś powołują się przeciwnicy uznania języka śląskiego swego czasu udowadniali, że kaszubski jest dialektem języka polskiego.

Prócz podnoszenia argumentów naukowych prof. Tambor zwróciła także uwagę na fakt powołania Rady Języka Śląskiego i powstania wielu utworów literackich po śląsku.

- Ten język został już uznany przez biznes, przez użytkowników, marki regularnie stosują komunikację w języku śląskim. Po śląsku dostępny jest facebook. Nie dzieje się to w przypadku żadnej innej gwary języka polskiego – podkreślił Adrian Goretzki ze śląskiego biura językowego ponaszymu.pl.

- Strach przed językiem śląskim i Ślązakami wynika z braku wiedzy i strachu przed inności. Tożsamość śląska nie jest w kontrze do Polski, ani jakiegokolwiek innego państwa. Uznanie języka śląskiego za regionalny wzmocni Polskę, zalegalizuje wielokulturowość – mówił europoseł Łukasz Kohut. (Ôddekuj Ślōnsk choby nigdy przodzij! Szrajbnij sie na nasz ślōnski newsletter: https://www.slazag.pl/newsletter-slaski)

To ostatnie podejście do tematu godki. W tle godność, prestiż, pieniądze i nauka w szkole

Przedstawiając projekt nowelizacji ustawy posłanka Monika Rosa podkreśliła, że przez ostatnie lata Ślązacy i Ślązaczki wykonali ogrom pracy na rzecz kodyfikacji języka śląskiego, na rzecz tłumaczeń, ale także pisania w języku śląskim poezji, prozy, prac naukowych, czy po prostu posługiwania się nim w przestrzeni. Zwróciła też uwagę, że sam spis powszechny pokazał, że językiem tym posługuje się prawie pół miliona osób.

- Będzie to kwestia godności i prestiżu. Pokazania, że państwo polskie liczy się z półmilionową grupą obywateli – stwierdziła Rosa tłumacząc dlaczego warto poprzeć nowelizację ustawy. Podkreśliła, że nadanie godce statusu języka regionalnego da możliwość finansowania organizacji, który dbają o jej pielęgnowanie oraz nauczania jej w szkołach.

- Języki małe giną i wcześniej, czy później ten język może zostać zapomniany – wyjaśniła.

- To ostatnia próba – obiecał Tomasz Szymański, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nawiązując do długiej historii podejmowanych przez śląskie środowiska próba uznania śląskiej godki za język regionalny. Póki co projekt wędruje do drugiego czytania w Sejmie – podczas głosowania na forum Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych większość posłów była za skierowaniem go do dalszych prac. Przeciwko było dwóch.
Jezyk slaski w sejmie

Może Cię zainteresować:

Śląski językiem regionalnym. Pierwsze czytanie projektu ustawy w Sejmie. Wiemy kto za, kto przeciw

Autor: Redakcja

20/03/2024

Kaszuby

Może Cię zainteresować:

Kaszubi język regionalny mają od blisko 20 lat. Rada dla Ślązaków: "Pilnujcie, czy w samorządach pieniądze faktycznie idą na naukę tego języka"

Autor: Maciej Poloczek

22/03/2024

Allo allo jezyk slaski

Może Cię zainteresować:

Marcin Zasada: Język śląski niemieckim spiskiem to już schodzący z afisza spektakl dla największych hardkorów

Autor: Marcin Zasada

25/03/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon