Interwencja Władysława Kosiniaka-Kamysza w PGG. "Wierzymy, że wywiążą się ze swoich deklaracji"

- Małe cukiernie, ciastkarnie i tradycyjne piekarnie miały obietnicę PGG o sprzedaży węgla na specjalnych aukcjach. Mamy korespondencję i zapewnienia spółki w tej sprawie. Wierzymy, że wywiążą się ze swoich deklaracji. Przedsiębiorcy na to czekają - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz przed wejściem na interwencję poselską do siedziby Polskiej Grupy Górniczej.

Twitter: PGG
Władysław Kosiniak Kamysz

We wtorek, 5 września, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz przyjechał na interwencję poselską do siedziby Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach.

- Małe cukiernie, ciastkarnie i tradycyjne piekarnie miały obietnicę PGG o sprzedaży węgla na specjalnych aukcjach. Mamy korespondencję i zapewnienia spółki w tej sprawie. Wierzymy, że wywiążą się ze swoich deklaracji. Przedsiębiorcy na to czekają - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz przed wejściem do siedziby PGG.

- To chleb, który wczoraj został wypieczony według tradycyjnej receptury w Gminnej Spółdzielni w Szadku. Zboża, z którego powstał, nie zabraknie. Może zabraknąć jednak węgla, którym opalają piekarze. Dlatego dziś interweniujemy w tej sprawie w PGG - tłumaczył poseł Paweł Bejda, który również wziął udział w rozmowach z członkami zarządu PGG.

Spotkanie trwało około godziny. Prezes PGG Tomasz Rogala zapewnił po nim media, że udzielił posłom PSL szczegółowych informacji o sprzedaży węgla i zaspokojeniu rynku.

- Padła zarówno prośba ze strony spółki, by kontakt w tej sprawie był bardziej zorganizowany, ale też deklaracja pomocy, by żadna tradycyjna piekarnia nie upadła - podsumował Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Rozmawialiśmy o sytuacji z węglem w całej branży rolno-spożywczej, w tym o problemach z miałem węglowym producentów warzyw. Poruszyliśmy temat problemów cementowni, które zużywają 600 tys. t polskiego węgla. Stajemy za polskimi przedsiębiorcami - dodał Paweł Bejda.

Piekarze od kilku miesięcy alarmują, że coraz trudniej jest im prowadzić piekarnie. Zapowiadają podnoszenie cen chleba. Podwyżki cen prądu i gazu (dla przedsiębiorców ponad trzykrotna podwyżka za prąd i niemal czterokrotna za gaz) mogą sprawić, że jednokilogramowy bochenek chleba będzie kosztować nawet 12 złotych. To wyliczenia Mirosława Gniado, właściciela piekarni Agata w Jastrzębiu-Zdroju, na którego powoływała się "Gazeta Wyborcza". Z kolei Iwona Sobczak-Korpol, właścicielka działającej od 40 lat piekarni w Gliwicach przy ul. Daszyńskiego, zapowiadając zamknięcie zakładu, uzasadniła to 800-procentową podwyżką cen gazu dla przedsiębiorców. Prognozowany rachunek za gaz w styczniu wyniósłby 30 tys. zł. "To absurd i katastrofa" - podsumowała właścicielka.

Podczas konferencji w polemikę z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem weszli związkowcy Sierpnia 80. Zobaczcie:


Protest Sierpień 80

Może Cię zainteresować:

Związkowcy będą ustawiać się po tani węgiel przed... katowickim biurem premiera Morawieckiego

Autor: Redakcja

05/09/2022

Kolejka po węgiel Kopalnia Halemba

Może Cię zainteresować:

Polska Grupa Górnicza skieruje cały węgiel opałowy do e-sklepu, a UOKiK sprawdzi dilerów

Autor: Michał Wroński

01/08/2022

Węgiel

Może Cię zainteresować:

Michał Wroński: Węgiel jest drogi jak nigdy, więc może czas całkowicie z niego zrezygnować?

Autor: Michał Wroński

26/05/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon