Katowicki Brokat traktował węgiel jak diamenty zanim to było modne. Od lat projektuje biżuterię z węglem

Zamiast diamentów czy rubinów, one od lat używają w swojej biżuterii węgla. Bogna Polańska i Roma Skuza, architektki z Katowic, poznały się na tym minerale długo zanim okazało się, że jest tak cenny, że ludzie stoją po niego w kolejkach przez trzy dni albo jego tona jest główną nagrodą w loterii.

Pracownia Architektoniczna i Biżuteryjna Brokat znajduje się w najbardziej śląskim miejscu, jakie można sobie wymyślić. W kamienicy z czerwonej cegły, porośniętej bluszczem, przy ul. Gliwickiej 188 w katowickim Załężu. To tu 12 lat temu architektki Bogna Polańska i Roma Skuza postanowiły wymyślić idealny prezent ze Śląska. Najpierw była lampa, ale niedługo po niej pojawiła się pierwsza biżuteria z węglem w roli głównej.

Postawiły na węgiel zanim stał się modny

- Śląsk nosimy w sercach i tę miłość od zawsze chciałyśmy eksportować na cały świat. Szukałyśmy prezentu, który sprawi, że nasz region stanie się bliski nie tylko nam. Dziś węgiel w naszych dłoniach jest wdzięcznym materiałem. Tworzymy biżuterię, która zachwyca. W której surowe minerały stykają się z lśniącym srebrem i złotem, w którym tradycja współgra z modą w nowoczesnym wydaniu. - mówią właścicielki Brokatu.

Dziś można wysnuć tezę, że projektantki odkryły węgiel długo przed tym, jak stał się modny i pożądany.

- Na pewno nie chciałybyśmy sobie przypisywać pierwszeństwa w wykorzystaniu węgla do tworzenia biżuterii czy statuetek, które również od lat wykonujemy - mówi Bogna Polańska. - Tradycja tworzenia rzeźb czy biżuterii istnieje na Śląsku od bardzo dawna. Kiedyś przy większości kopalni funkcjonowało stanowisko rzeźbiarza - tłumaczy.

Jednak kiedy pomyślały z Bogną Skuzą o ich pierwszym projekcie, nie mogły nie sięgnąć do naturalnego skarbu śląskiej ziemi, z której się wywodzą. - Kolejne nasze kolekcje są dowodem na to, że jest to nieustannie produkt, który cieszy nie tylko stałych klientów Brokatu, ale wykracza już daleko poza granice Katowic, a nawet Śląska i Polski. Myślę, że ta tendencja pokazuje również, że nasz region już dawno przestał jawić się jako miejsce z kopalnią w tle. Ślązacy to ludzie z kolorowymi duszami, żyjący tu z miłości do czarnej ziemi i umiłowania do swojej bogatej historii i tradycji - dodaje Polańska.

Charyzma węgla

Co je tak zachwyciło w węglu, że traktują go jak inni szlachetne kamienie? - Węgiel to była ta pierwsza myśl i towarzyszy nam do dziś - przekonuje Polańska. - Lata pracy w węglu i z węglem wiele nas nauczyło i rozwinęło naszą pracownię. W październiku mijają dokładnie dwa lata, kiedy pokazaliśmy go w nowej odsłonie w kolekcji "Pół na pół". Tworząc ją postanowiliśmy połączyć charyzmę węgla z kolorem i strukturą naturalnych kamieni. Lekkość, delikatność z jednej strony. Z drugiej siła charakterów: węgla i kwarcu, awenturynu, agatu, dumortierytu, ametystu. Tak powstały duety idealne. „Pół na pół” to odpowiedź na nasze zamiłowanie do symbiozy śląskiej tradycji i nowych trendów - mówi projektantka.

Węgiel stał się ostatnio niezwykle cennym surowcem. Brokat nie potrzebuje go za dużo, bo wiadomo, biżuteria to raczej niewielkie produkty.

- Na szczęście w Brokacie węgla nie brakuje, a podwyżki cen dotyczą obecnie każdego towaru i usługi, z jakiej korzystamy - wyjaśnia Bogna Polańska. - Ceny biżuterii udało nam się póki co utrzymać na dotychczasowym poziomie, choć inaczej jest ze statuetkami, w których wykorzystujemy duże bryły. Nie narzekamy jednak i każdego dnia cieszymy się, że mamy ręce pełne roboty, a biżuteria z węgla nadal ma swoich starych i nowych wyznawców - dodaje.
Tomasz Ostafin i Papetura

Może Cię zainteresować:

Bytomianin stworzył grę komputerową znaną na całym świecie. Nie próżnuje, już tworzy kolejną

Autor: Martyna Urban

30/04/2023

Klaudia Roksela

Może Cię zainteresować:

Gryfnie, śląski biznes na śląskiej tożsamości. Klaudia Roksela: „Pomysł był taki, by dać godce inne, nowe życie”

Autor: Maciej Poloczek

07/03/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon