Marian Piegza: Co w sobie mają śląskie fontanny? Chłód, odpoczynek i oddech historii

Fontanny to nie tylko dekoracja – oczyszczają powietrze, chłodzą i tworzą klimat. Gdzie na Śląsku warto się zatrzymać przy wodotrysku? Podpowiada Marian Piegza.

Fotopolska.Eu/Rafał Eckiert (Beuther)
Fontanna w bytomskim Parku Miejskim (dzisiejszym parku Kachla))

Wiemy, że aglomeracje miejskie potrzebują skwerów, miejsc do relaksu wśród zieleni. Rozsądni włodarze gmin dbają o to, a co bardziej zapobiegliwi starają się by w takich miejscach pojawiły się także wodotryski, czyli fontanny. Te urządzenia wodne tzw. małej architektury najczęściej są ozdobne, wyrzucają wodę (pod ciśnieniem) z dysz, a mają obieg wody zamknięty, co jest istotne z uwagi na finanse. Niezmiennie cieszą oczy i relaksują.

Fontanny nie są wymysłem naszych czasów, gdyż ich historia sięga starożytności. Wiemy, że już około 3 tysiąclecia p.n.e. fontanny powstawały w Mezopotamii, a w starożytnej Grecji, wykonane z kamienia i marmuru, istniały już w VI wieku p.n.e. Małe fontanny ulokowane w atrium lub wewnętrznym dziedzińcu bogatych domów odkryto w Pompejach, a w 98 roku w Rzymie istniało 39 monumentalnych fontann zasilanych z akweduktów.

Natomiast w średniowieczu fontanny nabrały istotnego znaczenia symbolicznego i religijnego. Symbolizowały często raj i czystość. W klasztorach służyły do obmywania w obrzędach religijnych. Sztuka islamska również odegrała rolę w kształtowaniu designu fontann, wprowadzając bogato zdobione mozaiki i rzeźbione ornamenty.

W renesansie wzorowano się na antycznych opisach, co zaowocowało powstaniem fontann o niezwykle bogatej formie, takich jak Fontanna di Trevi w Rzymie czy Fontanna Neptuna w Gdańsku. W okresie baroku, w XVII i XVIII wieku, fontanny zdobiono licznymi figurami. Rzeźby stały się wtedy głównym elementem, a woda była wykorzystywana tylko do ich ożywiania i dekoracji.

Fontanna (według Zakładu Hydrologii i Gospodarki Wodnej Uniwersytetu Łódzkiego) ma same pozytywy:

  • Oczyszcza i ochładza powietrze, ruch wody w wodotrysku ujemnie jonizuje atmosferę, a to znacznie poprawia samopoczucie ludzi.
  • Usuwa pył z powietrza i zagłusza miejski hałas.

Dlatego też istotną rolę odgrywają te wodotryski na Śląsku. Są tu miasta o stosunkowo wielkiej ilości fontann, jak np. Bytom, gdzie wg informacji z Internetu jest ich kilkanaście. Do najbardziej popularnych, czy malowniczo położonych zaliczają się np. w parku Kachla (Góra Miłości, Amfiteatr), parku Mickiewicza, na skwerze Bonczola w Miechowicach, placu Sikorskiego, czy też na Rynku i przed Urzędem Miejskim.

„W Katowicach jest ponad dwadzieścia fontann, przy których można odpocząć w upalne dni – informowała Monika Jaracz-Świerczyńska z „Dziennika Zachodniego”. Spora część mieści się w śródmieściu, w tym trzy na Rynku, jak Sztuczna Rawa, Dry Plaza oraz fontanna przy Placu Kwiatowym. Fontanny są więc elementem miejskiego krajobrazu, w ramach którego wtapiają się w place i skwery, ale nie tylko. Można zobaczyć je w parkach, co dodatkowo sprzyja ich wyjątkowemu otoczeniu. Fontanny stanowią ciekawe obiekty na planie miasta, ale są również miejscami spotkań i relaksu. Nierzadko w przestrzeni miejskiej ustawiane są kurtyny wodne, dzięki którym można schłodzić się nieco w upalny dzień.”

Ma swoje fontanny Chorzów ze słynnym „Chłopcem z łąbędziem” na czele, ale także dużą fontannę przy Urzędzie Stanu Cywilnego oraz na placu na rynku. Do tego dochodzą atrakcyjne wodotryski w Parku Śląskim, jak np. na Dużym Stawie oraz w sąsiedztwie rzeźb, np. Ryby, zaś dalej z Pelikanami, które zdają się bawić w wodzie. A także przy rzeźbie Karolinki. Fontanną tez jest „Dziewczyna z dzbanem” – piękna, niezwykle subtelna rzeźba przedstawiająca postać kobiety z uniesionym na ramieniu dzbanem, z którego wylatuje woda. Podkreśla piękno kobiecego ciała i zachęca do odpoczynku. Wodotrysk podziwiać można przy Dużym Stawie na wysokości Dużego Kręgu Tanecznego i miejsca do rozgrywek szachowych.

Z kolei w Gliwicach przy Palmiarni Miejskiej atrakcją jest wodny plac zabaw z kolorowymi prysznicowymi palmami, armatkami wodnymi. Jest to bezpieczne miejsce m.in. dzięki filtrowanej i dezynfekowanej wodzie, płytkom antypoślizgowym, no i temperaturze wody (26 stopni Celsjusza).

Za to w Świętochłowicach jest tylko jedna fontanna. A a raczej była, gdyż od roku 2022 pozostaje nieczynna. Utworzono ją na skwerze przy ul. Katowickiej 30a-30b w październiku 2018 roku. Z uwagi na porę otwarcia działała krótko. Cieszyć się nią mogli mieszkańcy dopiero w 2019 roku, a korzystali z jej uroku do późnych godzin, gdyż była dyskretnie podświetlana. Poinformowano że roczny koszt utrzymania fontanny wyniósł trochę ponad 27 tysięcy złotych. Przyjemność z jej korzystania była niestety krótka, gdyż przestała działać w czasie epidemii koronawirusa. Po epidemii także nie została uruchomiona, a Daniel Beger, prezydent Świętochłowic 4 sierpnia 2022 napisał: „Odpowiadając na Państwa pytania dotyczące niedziałającej fontanny przy ul. Katowickiej muszę przekazać wieści, które z pewnością zmartwią część mieszkańców. Kilka dni temu doszło do dość poważnej awarii. W jej wyniku zalana została komora technologiczna, w której znajdują się urządzenia techniczne fontanny (w tym elektronika). Przewidywany koszt wymiany urządzeń pompowych oraz szafy sterującej to ok. 45 tys. zł netto. Czas, w którym uda się przeprowadzić naprawę, uzależniony jest od dostępności części i środków budżetowych. Obawiam się więc, że będziecie Państwo musieli uzbroić się w nieco cierpliwości, zanim fontanna ponownie zacznie działać”.

No cóż, mieszkańcy uzbroili się w cierpliwość i nadal czekają na jej uruchomienie i mają świadomość, iż koszt naprawy jest obecnie znacznie większy. „Bywa że oszczędny traci” – podsumowała pani prowadząca pobliski sklep.

Tak więc na razie świętochłowiczanie będą mogli liczyć na tzw. kurtyny wodne, zapewniające rześkie odświeżenie w upalne i słoneczne dni, gdyż zraszają przechodniów wilgotną mgiełką. Mieszkańcom pozostaje też czekać na obiecaną (na czerwiec 2025 roku) w piaśnickim parku tężnię solankową.

Wspomnijmy, że miasto Świętochłowice nie miało także w przeszłości szczęścia do fontann. Starsi mieszkańcy pamiętają, a dawne widokówki potwierdzają, że była fontanna przy Urzędzie Miejskim (od strony ulicy Tunelowej) oraz w centralnym punkcie Parku Zacisze, jak też przy tzw. pałacyku w Piaśnikach. Może Czytelnicy wiedzą też o innych miejscach z fontannami w tym mieście? Będziemy wdzięczni za informacje.

Kiedy "panie profesorze" oznaczało respekt i szacunek dla nauczycielskiego autorytetu...

Może Cię zainteresować:

Marian Piegza: Profesor brzmiało dumnie. O dawnym szacunku do nauczycieli

Autor: Marian Piegza

27/06/2025

Chorzow dzien w szkole marzec 1989

Może Cię zainteresować:

Jeden dzień w chorzowskiej szkole w marcu 1989 roku. Świetny dokument sprzed 36 lat! WIDEO

Autor: Maciej Poloczek

07/02/2025

Madonna z Pszowa

Może Cię zainteresować:

Najpiękniejsze sanktuaria Śląska i zachodniej Małopolski. Czy znacie te niezwykłe miejsca?

Autor: Marian Piegza

17/05/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama