Disneyland inspirował się górnośląską Moszną. Pałac jak z bajki można zwiedzać, a nawet tu spać

Przypominacie sobie czołówkę Disneya? Na tle granatowego nieba pojawia się bajkowy pałac z mnóstwem wież i wieżyczek. Mamy taki na Górnym Śląsku. Prawdziwy, choć wygląda jak z bajki. To pałac w Mosznej, w województwie opolskim. Ma 99 wież i wieżyczek oraz 365 pomieszczeń. Pałac, zwany zamkiem, można zwiedzać i nawet spędzić w nim noc.

Podobieństwo pałacu z Mosznej do bajkowego pałacu z czołówki Disneya nie jest przypadkowe. Disneya zainspirował bowiem bawarski zamek Neuschwanstein. Zbudowany przez Ludwika Wittelsbacha II, zwanego szalonym. Z kolei pałac w Mosznej był podobno inspirowany bawarskim zamkiem, choć oczywiście jest o wiele mniejszy.

Według legendy Moszna należała w średniowieczu do Zakonu Templariuszy

W miejscu obecnego pałacu w Mosznej, opolskiej wsi między Krapkowicami a Prudnikiem, w średniowieczu istniała prawdopodobnie drewniana budowla. Wskazują na to badania archeologiczne, a jak głosi legenda - Moszna należała wtedy do Zakonu Templariuszy. W roku 1679 właścicielami wsi była rodzina von Skall. W 1723 roku po śmierci właścicielki Ursuli Marii von Skall, Moszna przeszła w ręce jej kuzyna, nadmarszałka dworu Fryderyka Wielkiego – Georga Wilhelma von Reisewitz.

- Z tego okresu pochodzi pałac – środkowa część dzisiejszego zamku. W roku 1771 rodzina von Reisewitz straciła Moszną, a majątek został zakupiony na licytacji przez Heinricha Leopolda von Seherr-Thossa, którego rodzina posiadała również na własność zamek i majątek w niedalekiej Dobrej. W 1853 roku Karl Gotthard Seherr-Thoss sprzedał Mosznę Heinrichowi von Erdmannsdorfowi, który zbył ją w 1866 roku Hubertowi von Tiele-Wincklerowi z Miechowic – czytamy na stronie mosznazamek.pl.

Hubert von Tiele-Winckler pojawia się też w historii pewnego osiedla w Bytomiu. Czytajcie: Pięknieje Kolonia Zgorzelec w Bytomiu. Familoki wśród drzew jak z filmu "Osada", z dala od zgiełku miasta

Pałac w Mosznej ma 365 pomieszczeń, 99 wież. Legendy mówią o białej damie

Barokowy pałac częściowo spłonął w 1896 r. Jego odbudową zajął się Franz-Hubert, najstarszy syn Huberta von Tiele-Wincklera, który odziedziczył Mosznę, a rok przed pożarem otrzymał od cesarza niemieckiego Wilhelma II tytuł hrabiowski. Budowa obecnego obiektu realizowana była w dwóch etapach. Pierwszy, w latach 1896–1900, obejmował odbudowę spalonej części środkowej oraz dobudowę masywu skrzydła wschodniego w stylu neogotyckim. Drugi, w latach 1913–1914 - dobudowę skrzydła zachodniego w stylu neorenesansowym.

Dziś jest to jedna z najbardziej różnorodnych architektonicznie budowli tego typu na ziemiach polskich. Pałac w Mosznej słynie z 99 wież i wieżyczek oraz tylu pomieszczeń, ile dni jest w roku – 365. A jego łączna powierzchnia to 8 tys. metrów kwadratowych. Pałac otacza ponad stuhektarowy park, a w nim alejki czerwonych dębów, kasztanowców i lip, które prowadzą w otoczenie bujnej roślinności i kanałów.

Według jeden z legend, wież jest 99, bo tyle majątków posiadał hrabia Franz-Hubert, a jedna z wież jest zarezerwowana dla kościotrupa. Jak każdy porządny zamek, także ten w Mosznej ma podobno straszącą w nim białą damę. Według jednych to angielska guwernantka, która prosiła, by po śmierci pochować ją na wyspie, w ojczystym kraju. A Wincklerowie pochowali ją na wyspie… w pałacowym parku. Inni opowiadają o służącej, która zaszła w ciążę z hrabią Franzem-Hubertem, a gdy ten odmówił uznania dziecka, to z rozpaczy powiesiła się parku obok pałacu.

W pałacu gościł cesarz Wilhelm II

W 1904, 1911 oraz 1912 roku gościem podczas polowań urządzanych przez Franza Huberta von Tiele-Wiencklera był niemiecki cesarz Wilhelm II. To podobno właśnie dla niego wybudowano zachodnie skrzydło pałacu. Po śmierci Franza-Huberta spadkobiercą tych ziem stał się jego syn, Claus-Peter, który roztrwonił sporą część majątku. Umierając bezdzietnie, usynowił swojego kuzyna, którego syn miał dziedziczyć majątek i tytuł hrabiowski. Jego rodzina mieszkała w pałacu do końca II wojny światowej, uchodząc do Niemiec przed nadchodzącą Armią Czerwoną.

W 1945 roku w pałacu kwaterowały oddziały Armii Czerwonej, której żołnierze zniszczyli cześć wyposażenia. Wywieziono też większość przechowywanych tam dzieł sztuki. Później był m.in. siedzibą sanatorium, a od 1996 roku Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Centrum Terapii Nerwic. Od 2013 w pałacu funkcjonuje hotel i restauracja.

Zwiedzanie pałacu w Mosznej

Pałac w Mosznej jest obecnie udostępniony dla turystów. - Podczas 100 minutowej podróży przewodnik odsłoni przed państwem kulisy funkcjonowania zamku wraz z jego tajemnicami i ciekawostkami – czytamy na stronie mosznazamek.pl. Zwiedzanie jest możliwe w soboty, niedziele i święta, a bilety kosztują od 46 do 56 zł (ulgowy) i od 58 do 74 zł (normalny), w zależności od pory roku. W pałacu można także spędzić noc. Do dyspozycji są apartamenty oraz pokoje hotelowe. Są tam także sale konferencyjne.

Moszna leży 35 km od Opola, na szlaku komunikacyjnym pomiędzy Prudnikiem a Krapkowicami. Dojazd z Opola oraz z Prudnika odbywa się drogą wojewódzką nr 414, dojazd z Krapkowic drogą wojewódzką nr 409. Dojeżdżając autostradą A4 od strony Wrocławia, należy zjechać na węźle Opole Południe – wyjeździe nr 241 (Racibórz, Opole węźle Opole Południe ), natomiast jadąc od strony Katowic na węźle Gogolin – wyjeździe nr 248 (Krapkowice węźle Krapkowice, Gogolin) – w obu przypadkach należy kierować się na Krapkowice i dalej na Prudnik. Aha, i autostrada jest darmowa.

Palac wodzislaw slaski

Może Cię zainteresować:

Pałac Dietrichsteinów. Znacie taki? Niedawno go odnowiono, a teraz można oglądać tu wystawę o Wodzisławiu Śląskim na początku XX wieku

Autor: Katarzyna Pachelska

12/08/2023

Wieża widokowa Meandry Rzeki Odry fot Kraina Górnej Odry M Giba

Może Cię zainteresować:

Niezapomniany weekend w Krainie Górnej Odry. Propozycje Ślązaga na każdą porę roku

Autor: Michał Wroński

08/08/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon