umowa spoleczna gornictwo

Wegiel miał

Michał Wroński: Polski węgiel drogi i coraz mniej chciany, a zarobki w branży rosną. Czarne chmury nad górnictwem

Za dwa tygodnie Barbórka. Branża nie ma jednak specjalnych powodów do świętowania: wydobycie i zapotrzebowanie na krajowy węgiel spada szybciej niż zakładano, koszty fedrowania rosną, podobnie zresztą jak przykopalniane zwały, co zbliża nas do znanej z nie tak odległych czasów sytuacji, gdy trzeba było dopłacać do interesu na handlu „czarnym złotem”. W dodatku zaczyna się przebąkiwanie o możliwej rewizji zapisanych w umowie społecznej dat zamykania kopalń.