Ustroń: od hutniczych pieców i wody ogrzewanej żużlem do głębinowych solanek i kapitalnej architektury

O Ustroniu pisał już Jan Długosz, najstarszy polski historyk, a żył on jeszcze w XV wieku, za czasów pierwszych Jagiellonów. Już wtedy istniała "wieś Ustronie w ziemi cieszyńskiej", ponad którą - jak informował Długosz w "Chorografii" Królestwa Polskiego - znajdowało się źródło Wisły. Dziś Ustroń jest powszechnie rozpoznawalnym miastem i uzdrowiskiem, słynącym do tego ze swej wyjątkowej architektury.

Ustroń rzeczywiście jest jedną z najstarszych osad na ziemi cieszyńskiej. I to znacznie starszą niż wzmianka Jana Długosza. Wieś Ustroń pojawia się w źródłach ponad wiek wcześniej, wymieniona w "Księdze fundacyjnej archidiakonatu opolskiego", w 1305 roku. Pierwotny Ustroń znajdował się tam, gdzie dziś Ustroń Dolny, a jeszcze ściślej - stacja PKP Ustroń. Wiele wody upłynęło w Wiśle, nim wieś rozrosła się dalej w jej górę. Ustroń Górny powstał dopiero w drugiej połowie XVI wieku, a Ustroń-Polana (pierwotnie "na Polance") z początkiem wieku XVII.

Ustroń - miasto przemysłowe

Impuls do intensywnego rozwoju Ustronia dała XVIII-wieczna rewolucja przemysłowa. Właśnie w Ustroniu uruchomiono w 1780 roku pierwszy na Śląsku Cieszyńskim wielki piec do wytopu surówki żelaza. Rychło też zapłonęły kolejne. Poza dominującym przemysłem hutniczym, w XIX wieku w Ustroniu funkcjonowały już browar, tartak, cegielnia, papiernia, piec wapienny i 4 młyny. Ustrońskie hutnictwo, przy zmiennej wprawdzie koniunkturze i w XX wieku z wolna przygasając, działało do 2008 r. To w związku z nim w 1888 r. Ustroń uzyskał połączenie kolejowe.

Część Śląska Cieszyńskiego, która po I wojnie światowej przypadła Polsce, weszła w skład autonomicznego województwa śląskiego. Początkowo, podobnie jak to było w za czasów austriackich, była tego województwa najbardziej zacofaną i ubogą wręcz częścią (posiadając wszakże swą regionalną specyfikę w postaci stosunkowo wysokiego poziomu wykształcenia i wiedzy u uboższej nawet ludności). Ale to miało ulec zmianie. Późne lata 20. i lata 30. XX wieku były okresem wielkich inwestycji w infrastrukturę komunikacyjną, rekreacyjną i turystyczną Beskidu Śląskiego. W jakimś stopniu zawdzięczano to na pewno poparciu wojewody śląskiego Michała Grażyńskiego, zapalonego turysty górskiego. Na tej koniunkturze skorzystały przede wszystkim Wisła i właśnie Ustroń. Wtedy to m.in. zbudowano górska szosę na Równicę , szumnie okrzyczaną autostradą. Nie była nią rzecz jasna, jednak naprawdę budując ją (oraz drugą z Wisły na przełęcz Kubalonkę), wzorowano się na alpejskich drogach Austrii czy Niemiec i nie sposób odmówić jej nowoczesności.

Ustroń - leczenie, rekreacja i słynne piramidy

Ustroń zaczął ewoluować w kierunku w miejscowości uzdrowiskowej i wypoczynkowo-rekreacyjnej ( od roku 1956 - miasta). Jego uzdrowiskowe tradycje sięgają XVIII wieuk, kiedy to ustrońscy hutnicy zaczęli oferować przyjezdnym gorące lecznicze kąpiele, tak zwane kąpiele gierzynowe (gierzyny to żużle hutnicze, których używano do podgrzewania wody). Pierwszy hotel uzdrowiskowy Ustronia, "Hotel Kuracyjny", otwarto w 1804 roku. Kiedy w końcu w 1897 zabrakło wielkiego pieca z jego żużlami, kąpielowy przemysł leczniczy był już w Ustroniu nieźle zakorzeniony. Rychło więc przerzucił się na nowe metody - kąpiele borowinowe, siarczane i jodobromowe, ordynowane w działającym od roku 1901 nowym zakładzie przyrodoleczniczym. Borowiny i inne wody służące kuracjuszom zapewniały miejscowe źródła. Od lat 70. XX wieku wykorzystywane są różnorodne solanki, czerpane z głębinowych odwiertów, a po wykorzystaniu wtłaczane z powrotem w głąb górotworu. Ze względu na ich skład i właściwości są zaliczane do najlepszych w Polsce.

Ustroń oficjalnie podniesiono do rangi uzdrowiska w 1967 r. Także latach 60. XX wieku zbudowano kompleks domów wypoczynkowych w Jaszowcu i kolejkę krzesełkową na Czantorię. W mieście, już mogącym pochwalić się różnorodną architekturą (od baroku po modernizm), wyrosła dzielnica sanatoryjna na Zawodziu - założenie imponujące, o więcej niż nowoczesnym charakterze. Dzielnica "ustrońskich piramid" nie przestaje budzić w świecie podziwu znawców i miłośników architektury.

Obecnie przez Ustroń przewija się co roku kilkanaście tysięcy kuracjuszy. Jest też bramą w góry dla tysięcy turystów (a zimą narciarzy), udających się w głąb doliny Wisły i dalej, w Beskid Śląski, na jego szczyty, przełęcze i stoki.

Cieszyn Wzgórze Zamkowe Wieża Piastowska

Może Cię zainteresować:

Śląsk Cieszyński. Górnośląska kolebka i ustronie. Tędy prowadził kiedyś szlak handlowy z Imperium Rzymskiego

Autor: Tomasz Borówka

05/11/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon