W rozmowie wzięli udział:
- Magdalena Chowaniec – socjolingwistka, Uniwersytet Śląski,
- Grzegorz Kulik – tłumacz, przewodniczący Rady Języka Śląskiego,
- dr Tymoteusz Król – etnolog, Polska Akademia Nauk,
- prof. Nicole Dołowy-Rybińska – socjolingwistka, Polska Akademia Nauk.
Rozmowę poprowadził Marcin Musiał.
Prelegenci zgodnie podkreślają, że przed Polską, tak jak przed wieloma innymi krajami, długa droga, by można je było nazwać przyjaznymi dla języków mniejszościowych i gwar. Użytkownicy etnolektów często zmagają się z odium odrzucenia – poprawia się ich, gdy mówią w swoim języku, ogranicza się ich ekspresję.
Nicole Dołowy-Rybińska jest zdania, że nie jesteśmy skazani na taki stan rzeczy.
- To jest możliwe do odwrócenia, jeśli się włoży tak duży wysiłek jak w to, by tej różnorodności językowej w Polsce się pozbyć. Trzeba dać szansę ludziom na to, żeby zobaczyli różnorodność językową jako coś pozytywnego. Są światełka w tunelu, takie jak Instytut Różnorodności Językowej – pierwsza instytucja, która zwraca na to uwagę. Najważniejsze jest, żeby jak najgłośniej, w jak największej mierze, przez piosenki na Eurowizji, przez spektakle teatralne, przez różne mikro- i makrodziałania, ten negatywny obraz różnorodności językowej odwrócić – mówi w podcaście jedna z najważniejszych polskich badaczek języków mniejszościowych
Problemem jest też to, że użytkownicy danego języka często popadają w puryzm i stawiają zbyt duże wymagania wobec tych, którzy chcieliby się tego języka nauczyć.
Magdalena Chowaniec z Uniwersytetu Śląskiego, która na co dzień bada język śląski i porównuje go z językami normandzkim i busańskim, twierdzi, że nie zna państwa, które byłoby naprawdę przyjazne dla języków mniejszych.
Jaka jest jej recepta na zmianę tego stanu rzeczy?
- Rozwiązaniem problemu jest to, żebyśmy przede wszystkim dekolonizowali nasze myślenie o języku. I żebyśmy byli bardziej łaskawi wobec siebie nawzajem. I nie blokowali sobie nawzajem do nauki języka i stania się np. Neoślązakami – mówi Chowaniec.
Promotor języka wilamowskiego dr Tymoteusz Król przestrzega przed myśleniem o Polsce jako o państwie tylko Polaków. - Państwo polskie jest państwem obywateli polskich różnych narodowości, mówiących różnymi językami i moim zdaniem powinno się opiekować tymi, którzy w tym państwie są, a nie tymi, których się wyselekcjonuje jako typ idealnego Polaka – mówi badacz z Polskiej Akademii Nauk.
Zapraszam do posłuchania całej rozmowy na kanale Spotify Teatru Śląskiego. Polecam także dwa wcześniejsze odcinki – rozmowę z Robertem Talarczykiem i wykład prof. Grażyny Kubicy-Heller (oba w języku śląskim).
Podcast jest elementem UNIWERSYTETU LATAJĄCY ŚLĄSK, czyli zapoczątkowanego w listopadzie 2024 roku cyklu spotkań ze śląskim językiem, kulturą, duchowością i historią w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.