Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia wyludnia się, a to rodzi kolejne problemy. „Brakuje impulsu, który spowodowałby łączenie kapitałów”. Rozwiązaniem Wielkie Katowice?

Mieszkańców Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii ubywa. Czego nam brakuje? – Problem polega na tym, że my wciąż ten rozwój rozpatrujemy szczątkowo. Brakuje impulsu, który spowodowałby łączenie kapitałów. Większość naszych miast ludnościowo przypomina dzielnice Warszawy, ale decyzje inwestycyjne podejmujemy na poziomie pojedynczego miasta – powiedział przewodniczący GZM Kazimierz Karolczak w naszym cyklu „Program dla ŚLĄ i ZAG”.

Przemysław Borsuk
Katowice

Niedawno liczba ludzi na świecie przekroczyła osiem miliardów i stale rośnie. Niestety, dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że nie w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, która – jak cały region – mierzy się z depopulacją. Młodzi ludzie chętniej wybierają inne duże ośrodki – Kraków, Wrocław czy Warszawę, a nie GZM.

To jest bardziej niepokojące, bo przyszłość każdego miasta zależy w dużej mierze od możliwości przyciągania młodych ludzi i ich decyzji życiowych. Pierwszym dorosłym wyborem każdego człowieka jest uczelnia i kierunek studiów. Jeśli nastolatek decyduje się studiować w innym mieście, najprawdopodobniej tam założy rodzinę, tam będą go trzymać przyjacielskie i zawodowe więzi – powiedział przewodniczący GZM Kazimierz Karolczak w naszym cyklu „Program dla ŚLĄ i ZAG”.

Kazimierz Karolczak

Może Cię zainteresować:

Metropolia jednym miastem? Kazimierz Karolczak: "Część miast od dawna funkcjonuje jako dzielnice Katowic"

Autor: Marcin Zasada

21/11/2022

Katowice Europejskim Miastem Nauki 2024

Co zrobić, aby temu zaradzić? Propozycji jest wiele. Jedna z nich zakłada uatrakcyjnianie edukacji na uczelniach wyższych w GZM. Może w tym pomóc np. stworzenie rozproszonego centrum nauki w Katowicach.

– Każda jednostka prezentowałaby najciekawsze, najbardziej nowatorskie i interesujące osiągnięcia własnych badaczy. Narratorami oczywiście w formie multimedialnej byliby naukowcy, którzy na co dzień zajmują się poszczególnymi zagadnieniami. Dzięki temu moglibyśmy pokazać, że fantastyczne rzeczy dzieją się nie tylko w NASA, ale również w województwie śląskim – tłumaczył niedawno prof. Tomasz Pietrzykowski z UŚ na łamach ŚLĄZAG-a.

To tak naprawdę tylko jedna z wielu możliwości. Uczelnie pracują nad tym, aby przyciągać do siebie najlepszych ekspertów w danej dziedzinie i tak w październiku wykład na UŚ poprowadziła laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki – prof. Donna Strickland.

Co jeszcze? Nie zapominajmy, że Katowice w 2024 roku będą Europejskim Miastem Nauki, w co również zaangażowana jest Metropolia. Ponadto jest jeszcze Śląsk Festiwal Nauki, który w tym roku będzie odbywał się od 3 do 5 grudnia.

Prof. Tomasz Pietrzykowski

Może Cię zainteresować:

Prof. Pietrzykowski: Nasz ostry kryzys demograficzny dowodzi, że prawdziwe życie rodzi się i toczy gdzie indziej

Autor: Marcin Zasada

07/11/2022

Nasze miasta przypominają dzielnice Warszawy

O wyborze studiów, a co za tym idzie miejsca zamieszkania, nie decydują jednak tylko sprawy czysto dydaktyczne. – Dobre życie, wysoka jakość tego życia. Szanse na karierę zawodową. Realizacja marzeń. To główne kryteria na tym etapie – ocenił Kazimierz Karolczak.

W tych kwestiach jest nad czym pracować. Być może miasta GZM mają pewien niewykorzystany potencjał, który wynika z tego, że nie potrafią lub nie mogą pomiędzy sobą dzielić pewnych funkcji.

– Problem polega na tym, że my wciąż ten rozwój rozpatrujemy szczątkowo. Brakuje impulsu, który spowodowałby łączenie kapitałów. Większość naszych miast ludnościowo przypomina dzielnice Warszawy, ale decyzje inwestycyjne podejmujemy na poziomie pojedynczego miasta. Obrazując, porównajmy: pięć miast i każde ze stadionem – z jednym dużym miastem, z jednym stadionem i czterema stacjami metra. Pytanie, gdzie żyje się wygodniej dzięki temu? – powiedział Kazimierz Karolczak.

Gdy miasto myśli o zabezpieczeniu wszystkich potrzeb swoich mieszkańców i zaczyna gromadzić, a przy tym powielać usługi dostępne parę kilometrów dalej, w mieście obok, zawsze będzie na gorszym poziomie rozwoju, a efektywność tych usług będzie niższa. Tu najbardziej widać brak sumy, agregacji czy synergii naszego potencjału – dodał przewodniczący GZM.

Jak podkreślił przewodniczący GZM, z jednej strony ważna jest dobra edukacja oraz atrakcyjne miejsca pracy, a z drugiej strony czyste powietrze i dostęp do terenów zielonych, aby mieć gdzie odpoczywać.

Strefa Kultury

Może Cię zainteresować:

Czy powstanie "Wielkich Katowic" to na pewno przyszłość Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii?

Autor: Patryk Osadnik

09/11/2022

Jedno miasto: Wielkie Katowice

Często powtarza się, że pewnym rozwiązaniem problemów Metropolii może być fuzja w jedno miasto - Wielkie Katowice.

Nie chcę robić z tej idei Świętego Graala. Ale, najprościej jak się da: duży może więcej. Większa dźwignia finansowa. Efektywność wydatków większa. Krakowowi, który ma 800 tys. mieszkańców i 8-miliardowy budżet łatwiej budować stadion za 200-300 mln zł niż Katowicom. A oczekiwania mieszkańców są takie same – taki przykład podał Kazimierz Karolczak.

Ocenił także, że część miast od dawna funkcjonuje jako dzielnice Katowic. – Nie ma w nich wielkiej kultury, innowacyjności, wielkiego biznesu czy usług, które decydują o obliczu miasta. Są sypialnią. Świat się globalizuje, rozpoznawalność międzynarodowa jest niezbędna, by przyciągać kapitał, inwestorów, nawiązywać relacje – wyjaśnił.

Przyznał także, że GZM potrzebuje zmian, w tym nowych kompetencji. Czy zmierzamy w kierunku jednego miasta? Czas pokaże.

Program dla Śląska i Zagłębia

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon