Nowy-stary prezes Związku Górnośląskiego: "Patrzymy w przyszłość. Co po kopalniach? Orkiestry górnicze"

Będziemy starali się uczestniczyć w procesie wyboru prezydentów, radnych, burmistrzów czy wójtów w naszych miastach. Będziemy wspierać tych, z którymi jest nam po drodze. To różne postacie, jak Małgorzata Mańka-Szulik w Zabrzu, nestorka samorządu, czy Michał Pierończyk w Rudzie Śląskiej: człowiek nowego pokolenia w polityce samorządowej - mówi Grzegorz Franki, wybrany w sobotę na kolejną kadencję prezesa Związku Górnośląskiego, najstarszej regionalnej organizacji na Śląsku.

Grzegorz Franki

Wybory w Związku Górnośląskim jak w polskiej partii politycznej: jeden kandydat na prezesa i prawie wszyscy za.
Nie wszyscy, bo głosowało na mnie 90 delegatów. Sześciu było przeciw, dwóch się wstrzymało.

I o czym to świadczy?
Że Związek Górnośląski ma wspólny mianownik. Że ludzie o różnych poglądach jednoczą się pod szyldem jednej idei.

I Grzegorz Franki to właśnie ta jedna idea?
Ideą jest Górny Śląsk – ta ziemia i ci ludzie. A Grzegorz Franki łączy różne nurty ideowe. Parę lat temu zrobiliśmy takie spotkanie: naukowców, profesorów, którzy należą do ZG. Prowadziła je prof. Irena Lipowicz. Tak się złożyło, że to były ostatki i Rysiu Sadłoń zaprosił mnie z tej okazji do knajpy na wspólnego śledzia z członkami Związku. Prof. Lipowicz zapowiedziała wtedy, że z tego ostatkowego powodu "prezes będzie musiał wyjść przed czasem". I że to dobrze, bo Związek Górnośląski ma dwie nogi: intelektualną i ludową. A prezes… Zabrzmiało to mniej więcej tak, że… „prezes stoi między tymi dwiema nogami”.

Ha ha ha. Teraz myślę, czy to naprawdę komplement.
Oczywiście, że komplement (śmiech). Dla mnie to komplement, bo właśnie staram się łączyć intelektualną i ludową istotę Związku. ZG ma taką specyfikę od samego powstania.

Po co właściwie Związek Górnośląski jeszcze istnieje?
Już 33. rok istnieje.

W porządku, ale po dziś Śląskowi Związek Górnośląski?
Żeby podtrzymywać nasze tradycje i wartości i po to, by patrzeć w przyszłość. Interesować się, jak będziemy tu żyć, czym będziemy oddychać. To nawet ważniejsze.

Przepraszam, ale co Związek Górnośląski ma do czystego powietrza?
W 2018 roku mieliśmy kongres programowy z wieloma ważnymi ludźmi. Efektem była uchwała, w której zaakcentowaliśmy to, o czym Związek mówił, gdy powstawał: sprawiedliwą transformację, ekologię, jakość życia na Śląsku. Co ma Związek do czystego powietrza? W mojej minionej kadencji przeprowadziłem 48 debat poświęconych sprawiedliwej transformacji: z naukowcami, samorządowcami i działaczami. Kilka lat temu była gala Nagrody Korfantego, podczas której laureatami zostali ludzie ratujący hutę cynku w Szopienicach i dr Jolanta Wadowska-Król, która w latach 70. ratowała śląskie dzieci przed ołowicą. To dla mnie symbol, że nie można przekreślić tego, co było i nas żywiło, ale trzeba też pamiętać, z jakim kosztem społecznym wiązał się przemysł na Śląsku. Dziś patrzymy w przyszłość i uważam, że najlepsze, co powinno pozostać po kopalniach, to orkiestry górnicze.

A co zostanie po Związku Górnośląskim? Bo członków coraz mniej, a ci, którzy są, są coraz starsi.
Na liczbę członków nie narzekam. Jest ich bardzo wielu, ok. 3,2 tys. Kiedyś było nawet 5 tys., ale czas takich wielkich, masowych stowarzyszeń już minął. Przypomnę tylko, że w trudnych czasach pandemii w ZG narodziły się trzy nowe koła: w Łące koło Pszczyny, w Kaletach i w Katowicach na os. Tysiąclecia. Jest też nowe bractwo historyczne. A wiek? Najstarszy członek zarządu Związku ma 74 lata. Najmłodszy: 24.

Związek Górnośląski i polityka?
Jest temat.

To znaczy?
Nas interesuje, co jest nam najbliższe, czyli samorządy. Będziemy starali się uczestniczyć w procesie wyboru prezydentów, radnych, burmistrzów czy wójtów w naszych miastach. Będziemy wspierać tych, z którymi jest nam po drodze. To różne postacie, jak Małgorzata Mańka-Szulik w Zabrzu, nestorka samorządu, czy Michał Pierończyk w Rudzie Śląskiej: człowiek nowego pokolenia w polityce samorządowej.

A sejmik? Zmieścilibyście się na jednej liście z RAŚ, który prawdopodobnie wystartuje pod starym szyldem?
Nie było u nas dotąd żadnej dyskusji o sejmiku. Na wiosnę przyszłego roku planujemy kongres programowy poświęcony samorządności. I wtedy podejmiemy takie decyzje.

Grzegorz Franki

Może Cię zainteresować:

Grzegorz Franki ponownie został wybrany prezesem Związku Górnośląskiego. To już jego trzecia kadencja

Autor: Redakcja

02/10/2022

Dr Łucja Staniczkowa

Może Cię zainteresować:

Związek Górnośląski powołuje nagrodę im. Łucji Staniczkowej. Dla dbających o edukację regionalną

Autor: Redakcja

31/08/2022

Jerzy Gorzelik

Może Cię zainteresować:

Jerzy Gorzelik: W następnych wyborach regionaliści wystartują pod szyldem RAŚ

Autor: Arkadiusz Nauka

21/09/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon