Raport Najwyższej Izby Kontroli o Izerze: projekt znacznie opóźniony, nieprawidłowości w finansowaniu. I zbyt wysokie wynagrodzenia?

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport pokontrolny dotyczący wydatkowania środków finansowych na projekt pierwszego polskiego samochodu elektrycznego – Izery. – W badanym okresie założenia projektu i jego cele strategiczne nie były realizowane terminowo oraz wystąpiły nieprawidłowości wiążące się z zaangażowaniem przez Skarb Państwa kwoty 250 mln zł ze środków Funduszu Reprywatyzacji – można przeczytać w raporcie.

Mat. ElectroMobility Poland
Izera prototyp

Kontrolę w ElectroMobility Poland, spółce odpowiadającej za powstanie pierwszego polskiego samochodu elektrycznego, NIK przeprowadziła z własnej inicjatywy. Kontrola zakończona została jeszcze w zeszłym roku, ale dopiero teraz opublikowany został (prawie) pełny raport. Wnioski? NIK podkreśla między innymi duże opóźnienie projektu i nieprawidłowości dotyczące finansowania. I, jak informuje – „Z uwagi na tajemnice ustawowo chronione, wyniki kontroli mogą zostać podane do publicznej wiadomości w ograniczonym zakresie – w całości są one znane Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz spółce ElektroMobility Poland SA, a dodatkowo Najwyższa Izba Kontroli bezpośrednio powiadomiła o kluczowych ustaleniach i ryzykach Prezesa Rady Ministrów, zwracając się o podjęcie określonych działań”.

Finansowanie? NIK: „działanie nierzetelne”

– Jak wynika z kontroli przeprowadzonej przez NIK, przyznanie przez premiera 250 milionów złotych z Funduszu Reprywatyzacji spółce ElectroMobility Poland na stworzenie Izery (…) było działaniem nierzetelnym i niosącym za sobą ryzyka co do gospodarności wydatkowania środków publicznych – zaznacza Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli. – Zostały one przekazane spółce w drugiej połowie 2021 roku, a w konsekwencji jej większościowym właścicielem stał się Skarb Państwa. Premier podjął taką decyzję, mimo że struktura pozostałej części finansowania projektu opierała się na niepewnym źródle.

Co więcej, w raporcie można przeczytać również, „że nadzór nad zawartą w związku z ww. dokapitalizowaniem Umową Inwestycyjną również nie był prowadzony w sposób rzetelny, albowiem pomimo wiedzy o jej realizowaniu niezgodnie z harmonogramem, stanowiącym załącznik do Umowy, KPRM nie skorzystała z przysługujących jej na mocy Umowy uprawnień kontrolnych w Spółce obejmujących wykorzystanie ww. kwoty 250 mln zł wniesionej przez Skarb Państwa oraz pożytków od tej kwoty uzyskanych przez Spółkę”.

Projekt jest „znacznie opóźniony”

– NIK stwierdziła znaczne opóźnienia w realizacji projektu – dodaje prezes NIK. – Do dnia zakończenia kontroli, czyli przez blisko sześć lat od powstania spółki (firma ElectroMobility Poland powstała w 2016 roku – przyp. red.), nie wyszedł on poza fazę przygotowawczą. Nie był realizowany zgodnie z założeniami nawet po zaangażowaniu w przedsięwzięcie Skarbu Państwa. Do 30 czerwca 2022 roku wydatki na kluczową pozycję harmonogramu, czyli rozwój produktu i fabryki wyniosły zaledwie 4%.

NIK zwraca ponadto uwagę na to, że „KPRM nie wykorzystała uprawnień umownych także mimo braku złożenia przez Spółkę i nieskładania przez ponad pół roku (do czasu zakończenia czynności kontrolnych NIK w KPRM) wniosku o zmianę harmonogramu, chociaż zgodnie z postanowieniami Umowy jakakolwiek zmiana harmonogramu wymagała uprzedniego wniosku Spółki skierowanego do Skarbu Państwa oraz zgody Skarbu Państwa wyrażonej na piśmie, a rzeczywiste terminy realizacji poszczególnych faz i wykonanie wydatkowania środków przez Spółkę w sposób znaczący odbiegały od założeń.”

Zbyt wysokie pensje członków zarządu EMP?

Według NIK, nadzór właścicielski nad spółką ElectroMobility Poland (w tym wykonywanie praw z posiadanych przez Skarb Państwa akcji spółki EMP), realizowany był przez KPRM prawidłowo. Z jednym wszakże zastrzeżeniem – „nieprawidłowości dotyczącej kształtowania wynagrodzeń członków Zarządu EMP”. W raporcie czytamy: „Nierzetelny nadzór dotyczył prawidłowości realizacji uchwały Walnego EMP w zakresie wypłacanych wynagrodzeń oraz monitorowania uchwał Rady Nadzorczej Spółki, zawierających wzory umów o świadczenie usług w zakresie zarządzania, pod kątem ich zgodności z uchwałą WZ oraz przepisami podatkowymi”.

Raport zwraca także uwagę na zbyt długi proces przejmowania nieruchomości w Jaworznickim Obszarze Gospodarczym, gdzie ma stanąć zakład produkujący polskie samochody elektryczne.

– Do dnia zakończenia kontroli spółka wciąż nie miała także praw do nieruchomości w Jaworznie, wytypowanej już w styczniu 2021 roku pod budowę fabryki, choć zainicjowanie procesu nabycia tej nieruchomości wymagało przyjęcia ustawy dotyczącej specjalnego przeznaczenia gruntów leśnych. Pomimo tych okoliczności oraz wciąż aktualnych ryzyk zasygnalizowanych przez Izbę po zakończeniu kontroli NIK Skarb Państwa wniósł do spółki kolejne 250 milionów złotych – przypomina prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Jak czytamy w raporcie, „zakres badań due diligence przeprowadzonych przy ocenie nieruchomości w Jaworznie nie był pełen – w ramach przeprowadzonego w latach 2020-2021 procesu oceny nieruchomości działka w Jaworznie została wytypowana (w styczniu 2021 r.) na podstawie węższego zakresu badania względem innych analizowanych nieruchomości – nie przeprowadzono części analiz due diligence”.

NIK pisze do premiera

31 maja 2023 r. NIK – pisemnie – powiadomiła premiera „o kluczowych uwagach, ocenach i wnioskach” związanych z kontrolą w ElectroMobility Poland. Według NIK projekt wymaga szczególnej ewaluacji, „zarówno strategicznej – co do szans jego powodzenia i znalezienia przez produkt popytu rynkowego, jak również operacyjnej – przed każdą kolejną decyzją o zaangażowaniu dalszych środków publicznych”. Jak podkreśla Najwyższa Izba Kontroli, ryzyka dotyczą przede wszystkim przyszłej konkurencyjności Izery na rynku, dalszej „adekwatności technologii (także w świetle kosztów produkcji i dystrybucji energii elektrycznej w Polsce oraz stanu istniejącej infrastruktury – terenowej i w budynkach mieszkalnych) oraz sposobu finansowania projektu.

Jak czytamy, „szczególnie silnie NIK zaakcentowała wymogi stawiane przed wszystkimi organami państwa wynikające z przepisów ustawy o finansach publicznych (…). Stanowią one jednoznacznie, że wydatki publiczne powinny być dokonywane w sposób celowy i oszczędny, z zachowaniem zasad uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów oraz optymalnego doboru metod i środków służących osiągnięciu założonych celów, jak również w sposób umożliwiający terminową realizację zadań”. NIK zwróciła się jednocześnie do premiera o weryfikację stanu realizacji projektu, dokonanie analizy „stanu aktualnego i realności czynionych założeń, zweryfikowanie istnienia montażu finansowego”, a także „zważenie wszystkich ryzyk i ich wpływu na wieloletni interes finansów publicznych”.

6 miliardów złotych na uruchomienie produkcji

Przypomnijmy, że 26 września ma zostać rozstrzygnięty przetarg, który ogłosiła Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Przetarg dotyczy działki w Jaworznickim Obszarze Gospodarczym, przy. ul. Wojska Polskiego i Obrońców Września 1939 roku, o powierzchni 116,9415 ha, na której ma zostać wybudowana fabryka Izery. Cena wywoławcza to 128 milionów złotych. Jeśli ElectroMobility Poland przetarg wygra, to – zgodnie z zapowiedziami – budowa fabryki mogłaby się rozpocząć w pierwszym kwartale 2024 roku i zakończyć najpóźniej po 21 miesiącach. Spółka ma już gotowy projekt koncepcyjny zakładu, a także projekty linii montażowych. Kończą się prace nad projektem budowlanym, a do końca tego roku mają zostać wybrani generalni wykonawcy robót budowlanych.

Etap rozruchu technologicznego zaplanowano na koniec roku 2025, zaś regularna produkcja ma ruszyć w 2026 roku. Jak szacuje ElectroMobility Poland, zdolność produkcyjna fabryki w Jaworznie od 2025 r. ma wynosić 100 tysięcy samochodów rocznie, natomiast od 2030 roku – 200 tysięcy. Ma to być związane ma z zaplanowaną rozbudową wydziałów spawalni i montażu, instalacją dodatkowych linii produkcyjnych w lakierni, a także z budową tłoczni. Dodajmy, że budowa fabryki w Jaworznie i uruchomienie produkcji Izery ma kosztować 6 miliardów złotych.

Prototyp Izery w wersji SUV jpg

Może Cię zainteresować:

Fabryka w Jaworznie będzie montownią chińskich aut? Ekspert: „Zapewne część samochodów otrzyma po prostu znaczek Izery”

Autor: Grzegorz Lisiecki

12/09/2023

Izera showcar

Może Cię zainteresować:

Chiński koncern, który ma dostarczyć platformę dla Izery, na czarnej liście za interesy w Rosji. Co zatem dalej z Izerą?

Autor: Grzegorz Lisiecki

30/06/2023

Prototyp Izery w wersji SUV zaprezentowany w 2020 roku

Może Cię zainteresować:

Czy Izera będzie zbyt droga? Ekspert: „200 tysięcy złotych to absolutne minimum. Taniej po prostu się nie da”

Autor: Grzegorz Lisiecki

31/03/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon