tożsamość śląska

Komputer Pixabay

Piotr Fuglewicz: Hajmat to dane nieustrukturyzowane. Wątki polskie, niemieckie, żydowskie i czeskie splatają się w jeden warkocz

Żyjemy w czasach, w których informacja ma wagę cięższą od węgla, a jednostką jej mocy nie jest już koń mechaniczny, ale teraflop. Paradoksalnie, im więcej mamy informacji, tym częściej zdaje się ona nas omijać, płynąc wartkim strumieniem bajtów gdzieś obok, ku serwerom w Kalifornii czy innej chmurze. My zaś, tutaj, na Śląsku, między familokiem a nowym biurowcem ze szkła i betonu, próbujemy w tym wszystkim odnaleźć coś, co kiedyś, w języku namacalnych rzeczy, nazywano hajmatem.